Andrzej Pieśla
To nie jest wcale nieprawdopodobny scenariusz, Rosja ma świeżo w pamięci precedens.
W odpowiedzi na „niedopuszczalną rosyjską presję wojskową na Ukrainę” Rząd Danii zdecydował we wtorek o zwiększeniu gotowości Sił Zbrojnych W sumie 700 żołnierzy zgromadzi się w bazie wojskowej Slagelse w zachodniej Sjælland. Jednocześnie Siły Obronne ogłosiły, że są gotowe wysłać dwa myśliwce F-16 na wyspę Bornholm na Morzu Bałtyckim, jeśli zostaną uznane za „niezbędne operacyjnie”. To szczególna sytuacja, bowiem rzadko zdarza się, aby duński batalion bojowy był zbierany i przygotowywany do walki.
Duńczycy podejmują też strategiczne działania na rzecz wzmocnienia swego bezpieczeństwa. Dania i USA potwierdziły w ostatnich dniach przygotowania do zawarcia nowego porozumienia obronnego, w myśl którego może dojść do stacjonowania amerykańskich oddziałów na terytorium Danii. Sprzeciwiają się temu Rosjanie chcąc za wszelką cenę zapobiec stacjonowaniu oddziałów USA na terytorium Danii.
Powołują się na dokument datowany na 1946 r., z zapisem rzekomo mającym to uniemożliwiać. Bornholm znajdował się wtedy pod radziecką okupacją. Rosjanie zwrócili wyspę Duńczykom właśnie w 1946 roku W datowanej na ten okres notatce przedstawionej przez Rosję określone są okoliczności przekazania Danii Bornholmu przez Związek Radziecki po II wojnie światowej. To oficjalna korespondencja między Wiaczesławem Mołotowem, ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Związku Radzieckiego, a duńskim dyplomatą Thomasem Døssingiem, który dowodzi, że Kopenhaga zgodziła się nigdy nie wpuścić obcych wojsk na wyspę. W opinii Rosjan zapis ten nie określa czasu trwania porozumienia, co ma oznaczać, że jest ono „bezterminowe i pozostaje w mocy”. Ambasada Rosji w Danii stwierdziła przy tym, że stwierdziła, Rosja jest spadkobiercą Związku Radzieckiego, a zatem stroną umów międzynarodowych, zawartych przez Związek Radziecki obecnie jest właśnie Rosja.
Duńskie stanowisko głosi, że Kopenhaga nigdy nie podejmowała tego rodzaju zobowiązania i nie istnieją żadne prawne przeszkody zakazujące ewentualnego stacjonowania obcych oddziałów na wyspie. Moskwa zapowiada poważne konsekwencje dla stosunków między Rosją a Danią.