Stargardzkie Centrum Nauki „Filary” zdobyło najwięcej głosów w konkursie PAP na najciekawszą samorządową inwestycję współfinansowaną z UE. „Bardzo chcemy, żeby to miejsce zapisało się na mapie centrów nauki w całej Polsce” – mówi dyrektor Centrum Kultury w Stargardzie Joanna Tomczak.

Stargard jest trzecim, co do wielkości miastem województwa zachodniopomorskiego. Położony jest w odległości 40 km od Szczecina i 120 km od terminalu promowego w Świnoujściu. Miasto  charakteryzuje się długą listą zabytków późnogotyckiej architektury.

Dyrektor tamtejszego centrum kultury Joanna Tomczak zwróciła uwagę, że w nieco ponad 65-tysięcznym Stargardzie powstało edukacyjne centrum nauki, co nie jest powszechne w miastach tej wielkości. Centrum wygrało w konkursie PAP na najciekawszą samorządową inwestycję współfinansowaną z Unii Europejskiej „Inwestycja z perspektywą”.

„Bardzo chcemy, żeby to miejsce zapisało się na mapie centrów nauki w całej Polsce, żeby wzmacniało ruch turystyczny w mieście, aby stanowiło podstawę do tego, że Stargard warto odwiedzić” – zaznacza Joanna Tomczak.

„Oprócz tego, że przez Stargard biegnie Europejski Szlak Gotyku Ceglanego, mamy pięknie zachowane zabytki i pomniki historii, to jeszcze jest takie centrum nauki, w którym można miło i fajnie spędzić czas” – dodaje.

Internauci, którzy uznali „Filary” za najciekawszą samorządową inwestycję unijną w Polsce, mogli wybierać spośród 160 projektów unijnych zgłoszonych do konkursu. Centrum nauki zdobyło 24 400 głosów.

W „Filarach” znajduje się 55 eksperymentalnych eksponatów. Fabuła wystawy nawiązuje do historii Stargardu i jego mieszkańców – kupieckiego, warownego miasta, aktywnego członka Hanzy. Każda kondygnacja kamienicy, w której znajduje się SCN „Filary”, odnosi się do innej tematyki poświęconej: „Kupcom”, „Wojom”, „Budowniczym” i „Innowatorom”.

„Filary” mają za zadnie prezentować naukę w sposób angażujący i interaktywny, wciągając zwiedzających w samodzielne odkrywanie świata i zdobywanie wiedzy.

Kierownik centrum Ernest Warych wyliczył, że po niecałych pięciu miesiącach działalności odnotowano prawie 10 tys. zwiedzających. Zwraca uwagę, że w ofercie instytucji są specjalne wydarzenia, takie jak: warsztaty, pokazy czy zwiedzanie świąteczne.

Zastępczyni kierownika CSN Joanna Cupak zauważa z kolei, że mimo iż eksponaty dotyczą matematyki, fizyki, nauk ścisłych, to historia średniowiecznego Stargardu jest tutaj odczuwalna na każdym kroku.

Warych dodaje, że gdy zastanawiano się na nazwą centrum, próbowano połączyć ze sobą trzy płaszczyzny nauki.

„Naukę matematyczną, związana z przedmiotami ścisłymi, historię, ponieważ nasza przestrzeń odnosi się do historii średniowiecznego Stargardu i innowacje, (..) nowoczesne technologie. Okazało się, że nie ma sensu wyszukiwać jakiegoś szczególnego połączenia, wszystkie te trzy rzeczy są równie ważne. Stąd >>Filary<<, trzy filary naszego miejsca: historia, nauka i innowacje” – wyjaśnia.

Całkowita wartość inwestycji to blisko 12 mln zł, natomiast dofinansowanie Unii Europejskiej w ramach RPO woj. zachodniopomorskiego wyniosło 4 mln zł. (PAP)