Tekst ukazał się w portalu gospodarkamorska.pl: https://www.gospodarkamorska.pl/zachodniopomorski-klaster-morski-w-szczecinie-gotowy-na-offshore-firmy-z-branzy-chca-grac-do-jednej-bramki-62532

Przedstawicieli sektora stoczniowego, serwisowego, transportu i konstrukcyjnego, oraz szeroko rozumianej gospodarki morskiej skupia stowarzyszenie jakim jest Zachodniopomorski Klaster Morski. W świadomości przedsiębiorców klaster jest już od dziesięciu lat. Czym zajmuje się na co dzień?

–  Członkami Klastra jest kilkadziesiąt firm, przede wszystkim małych i średnich, które dominują w regionie. Zajmują się szerokim wachlarzem usług, od produkcji poprzez serwis po inwestowanie w nowe technologie. Członkami stowarzyszenia są również inne stowarzyszenia, dwie uczelnie: Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny oraz Akademia Morska w Szczecinie, jak również Miasto Szczecin i Agencja Rozwoju Metropolii Szczecińskiej – mówi dr inż. Andrzej Montwiłł, prezes stowarzyszenia Zachodniopomorski Klaster Morski.

Jak klaster współpracuje z lokalnymi firmami?

– Od lat koncentrujemy się na budowaniu wsparcia dla członków ZKM poprzez różnorodne działania (spotkania, informacje o wydarzeniach i nowościach, łączenie biznesu z nauką). Sztandarowym wydarzeniem jest coroczne seminarium stoczniowe, gdzie poruszamy zagadnienia istotne dla przedsiębiorstw branży stoczniowej i offshore. Staramy się rozwijać również współpracę na linii biznes-samorządy – wyjaśnia.

Prezes przypomina dwa konkursy stoczniowe rozpisane w 2019 i 2020 przez Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego.

– Przełamały one opór Komisji Europejskiej, która przez lata blokowała temat wsparcia sektora stoczniowego, nie wiążąc go z rozwojem Unii. Ale to myślenie się zmieniło. W całej tej sprawie współpracowaliśmy z urzędem przy stworzeniu programu w ramach inteligentnych specjalizacji Pomorza Zachodniego. To zaowocowało tym, że kilkadziesiąt milionów złotych z konkursów trafiło na konta lokalnych firm. Powstało kilka ciekawych konstrukcji i systemów produkcji podnosząc poziom technologiczny rodzimych przedsiębiorstw. Wśród nich m.in. ponton pływający, służący do wodowania statków, który już działa w firmie Finomar (na zdjęciu). Można z niego wodować jednostki o długości do 50 metrów – tłumaczy prezes Montwiłł.

– Klaster współpracuje również z osobami oraz firmami specjalizującymi się w sprawach prawnych, pracowniczych czy dotacji i dofinansowań. Kojarzymy z nimi przedsiębiorstwa z regionu, które potrzebują wsparcia w zakresach wskazanych powyżej.

Szczecin gotowy na offshore?

Prezes klastra przyznaje, że kwestii budowy morskich farm wiatrowych dzieje się wiele.

– Ważne jest to by w strategiach rozwojowych samorządów znalazły się możliwości wsparcia dla przedsiębiorstw, które w morskiej energetyce wiatrowej chcą zaistnieć – od kwestii grantów po marketing. Te nasze firmy muszą czuć, że mają na kogo liczyć wchodząc w sektor MEW – ocenia prezes Montwiłł. Zaznacza przy tym, że nowe inteligentne specjalizacje Województwa Zachodniopomorskiego obejmują wszelkie zagadnienia dotyczące zarówno przemysłu stoczniowego jak i offshore, w tym wind offshore.

– Naszym zadaniem jest stworzenie możliwości dla firm, które w tej branży mają szansę zaistnieć na arenie nie tylko krajowej ale i europejskiej – mówi prezes klastra i podkreśla, że każdego – nie tylko z zachodniopomorskiego – zapraszamy do współpracy. Przykładowo za nimi seria spotkań z przedsiębiorstwami w formule online, gdzie zapraszaliśmy inwestorów i ekspertów, m.in. z PTMW, PSEW, Orlenu, którzy opowiadali na czym wind offshore będzie polegał, jakie stoją przed przedsiębiorstwami możliwości ale i wyzwania. Przykładem kwestie związane z klasyfikacją i certyfikatami.

Działając na rzecz rozwoju potencjału wind offshore w regionie w 2021 roku Klaster uruchomilił dwa programy: Szczecin_Offshore 2025, gdzie miasto zaangażowało się w budowanie otoczki biznesowej sektora MEW.

– Z kolei wspólnie z marszałkiem województwa oraz takimi miastami jak Szczecin, Świnoujście, Kołobrzeg i Darłowo podpisaliśmy list intencyjny na temat programu działań na rzecz rozwoju sektora offshore w regionie a program nazwaliśmy Zachodniopomorskie_Offshore 2027. Budujemy sieć powiązań przedsiębiorstw, IOB i samorządów i wypracowujemy możliwości wsparcia biznesu w MEW. Przykładem zaangażowanie Urzędu Marszałkowskiego i Miasta Szczecin w organizację wspólnego udziału regionu w targach SMM i Wind Offshore zaplanowanych w Hamburgu we wrześniu 2022. Dzięki temu koszty udziału firm w targach będą znacznie niższe niż gdyby samodzielnie decydowały się na taki udział – mówi prezes.

– Temat z pewnością jest wielowątkowy. Mówimy zarówno o łańcuchach dostaw MEW jak i  konstrukcjach morskich kolejnych generacji w tym sektorze. Oba programy są na lata – mówi. A mamy co zaoferować inwestorom w MEW. Przykładem port w Szczecinie z kilkuset hektarami terenów rozwojowych z dostępem do wody czy też port w Świnoujściu, który ma wszystkie zalety jako port instalacyjny. Pełna infrastruktura już tu jest – zaznacza. Do tego dla floty serwisowej porty w Mrzeżynie, Darłowie i Kołobrzegu. Terenami rozwojowymi dysponują również samorządy.

Jakie klaster ma plany na rok 2022?

Prezes przyznaje, że do współpracy chce zachęcić jak najwięcej firm i IOB, tym samym również promować województwo i wspólne interesy całej branży morskiej. Innym zadaniem klastra jest współpraca z samorządami w zakresie inwestowania w regionie jak i pozyskiwanie środków finansowych na realizację zadań statutowych.

Z pewnością nie zabraknie seminariów stoczniowych i innych wydarzeń wspierających biznes. Pierwsze z kolejnych seminariów planowane jest w Kołobrzegu w kwietniu 2020 (21-23.04.) a dotyczyć będzie zarówno sektora stoczniowego jak również sektora MEW. Seminarium to będzie elementem programów SzczOff25 i ZachOff27 – wspominałem o nich wcześniej.

Sektor MEW to europejski sektor przyszłości i trzeba patrzeć długofalowo ale i szeroko. To nie tylko farmy wiatrowe ale nowe systemy energetyczne, które wymagają rozbudowy na całym polskim wybrzeżu, flota serwisowa z jednostkami nowej generacji (napędy, automatyzacja) i porty serwisowe, magazyny energii i nowe paliwa. I tu i tu zielony wodór powinien być przyszłością.

– W pierwszym etapie budowy morskich farm wiatrowych inwestorzy zainwestują 120 mld zł, natomiast w drugim drugie tyle. Ile uda się wykorzystać polskim firmom, to wszystko zależy od ciężkiej, codziennej pracy od podstaw w nowym sektorze. I tym jako klaster staramy się również zajmować nie zapominając o innych segmentach gospodarki morskiej – podsumowuje Andrzej Montwiłł.

Więcej o klastrze oraz bieżące działania można śledzić na oficjalnej stronie www.