Andrzej Pieśla

BIG InfoMonitor szacuje łączne zadłużenie Polaków na koniec marca wynikające z niezapłaconych na czas rat kredytów, rachunków, czynszów czy alimentów na blisko 80 mld złotych. W relacji do stycznia kwota ta urosła o ponad 2 mld złotych, a bazy powiększyły się o 37 tys. dłużników. Pomorze Zachodnie znajduje się w czołówce regionów o najwyższej średniej liczbie dłużników z zaległymi zobowiązaniami.

Nieopłacone w terminie zobowiązanie albo opóźnioną o 30 dni ratę kredytu ma już ponad 2,83 mln Polaków. Średnio na osobę przypada ponad 28,1 tys. złotych długu. Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych Polaków na koniec marca 2020 wyniosła 79 759 622 146 złotych. Wartość przeterminowanych rachunków, rat kredytów i  pożyczek w pierwszym kwartale roku standardowo jest większa niż w pozostałych kwartałach. Wzrost zaległości oddaje skalę optymizmu przy dokonywaniu zakupów bożonarodzeniowych i korzystaniu z grudniowych promocji. Popadający w problemy z powodu wydatków na święta i kończące rok wyprzedaże zwykle wychodzą z finansowego dołka przez dwa, trzy miesiące. W tym roku na zaległości nałożyły się ograniczenia i pierwsze oznaki spowolnienia związanego z pandemią, która czterem Polakom na dziesięciu pogorszyła sytuację finansową. Badanie zrealizowane przez Maison & Partners dla BIG InfoMonitor dowodzi, że co trzeci Polak z powodu koronawirusa stracił część swoich zarobków, a co dwudziesty został całkowicie pozbawiony dochodów. W największym stopniu zapaść dotknęła osoby między 25 a 34 rokiem życia oraz 45–54-latków.

Niestety sytuacja ta pociągnie za sobą wiele nieopłaconych rat, rachunków i innych zobowiązań. BIG InfoMonitor podkreśla przy tym, że niespłacone kredyty lub rachunki rzutują na sytuację finansową z około dwu–trzymiesięcznym opóźnieniem, bo wierzyciel może wpisać dłużnika do rejestru po odpowiednim wezwaniu i upływie 30 dni od terminu płatności.

Prowadzone od lat obserwacje wykazują, że mieszkańcy zachodniej części kraju w większym stopniu skłonni są do podejmowania ryzyka finansowego. W przypadku takich województw, jak wielkopolskie, pomorskie i zachodniopomorskie wiąże się to czasami z wyższym niż gdzie indziej w kraju poziomem przedsiębiorczości. W kontekście omawianego tu zjawiska i obecnej trudniejszej sytuacji ekonomicznej zachodnia część kraju jawi się jednak obecnie jako strefa niesolidnych płatników W takich  województwach, Lubuskie czy Zachodniopomorskie, dłużników jest wyraźnie więcej niż przeciętnie w kraju. Na 1 tys. dorosłych osób przypada tu 118 dłużników przy średniej krajowej wynoszącej 90, a na Podkrapaciu nie większej niż 50. Pomorze Zachodnie znajduje się też w czołówce regionów o najwyższej średniej wartości zaległych zobowiązań. Poza Mazowszem tworzy ją także kilka innych regionów o średniej na poziomie 28 – 29 tysięcy złotych, odpowiadającej także średniej krajowej.

W ostatnim kwartale do blisko 390 mln zł zwiększyły się długi 10 czołowych dłużników. Na jej czele jest 63-letni mieszkaniec Lubelszczyzny mający ponad 73,2 mln złotych zaległości. Drugie miejsce zajmuje 37-letni mężczyzna z Pomorza z kwotą 48 mln złotych, trzecią 38-letnia mieszkanka Mazowsza, która ma ponad 44,6 mln złotych niespłaconych zobowiązań. Z Mazowsza pochodzi połowa z 10 rekordzistów, co odbija się na kwocie zaległości całego województwa.