Tomasz Augustyn

W Europie Polska, po Niemczech i Francji, zajmuje trzecie miejsce pod względem długości linii kolejowych. Nie oddaje to skali degradacji sektora.

W ostatnich latach obserwowany jest wyraźny spadek znaczenia kolei w polskim systemie transportowym. Kraj, który ze względów geopolitycznych posiada jedną z najgęstszych sieci kolejowych w Europie, przeszedł w ostatnim trzydziestoleciu transformację systemową, która w naturalny sposób spowodowała, szczególnie w latach dziewięćdziesiątych, dynamiczny spadek udziału kolei w realizacji usług transportowych względem szybko rozwijającego się transportu drogowego. Nigdzie indziej kolej nie straciła tak na znaczeniu jak w Polsce. Spowodowało to największy w Europie stopień likwidacji i degradacji liniowej infrastruktury kolejowej.  W 1990 Polska miała prawdopodobnie najwyższy w Europie udział kolei w transporcie osób (30,5%, przewyższać nas mogła tylko Rumunia, ale Eurostat nie dysponuje dla niej danymi za 1990 r., w roku 1995 udział kolei w transporcie pasażerskim w Rumunii wynosił 26,5%, w tym czasie w Polsce już tylko 15,5%).

Obecnie średnia gęstość sieci kolejowej w krajach UE wynosi 5,4 km linii/100 km2. Największą gęstością charakteryzują się Czechy (12 km/100km2) oraz Belgia (11,5 km/100 km2), natomiast najniższy poziom posiadają Finlandia i Estonia (1,75 km/100km2). W Polsce najgęstsza sieć kolejowa charakteryzuje regiony położone na  południu, tj. województwa: śląskie, opolskie i dolnośląskie. Co ciekawe, gęstość ta maleje w kierunku północnym i wschodnim, a wręcz „białą plamą” na polskiej mapie kolejowej staje się obszar województwa podlaskiego, gdzie notujemy najniższe wskaźniki we wszystkich parametrach, tj. długości linii, ich gęstości oraz elektryfikacji. Wartym podkreślenia jest również fakt, że cały obszar wschodni jest w jakimś stopniu „odizolowany” od reszty kraju, ponieważ jest słabo skomunikowany pod względem długości linii kolejowej, co jeszcze bardziej podkreśla jego peryferyjność, ale także pokazuje, jak nierównomiernie ukształtowana jest sieć kolejowa w naszym kraju. Świadczy to o dużym rozwarstwieniu komunikacyjnym poszczególnych obszarów oraz o nie dofinansowaniu infrastruktury kolejowej niektórych regionów, szczególnie wschodnich, pod względem ich dostępności..

Na koniec 2022 r. w kraju funkcjonowało ponad 19 tys. km eksploatowanych linii kolejowych. Udział linii o prędkości maksymalnej powyżej 160 km/h wyniósł 2,1%. Udział torów linii kolejowych o parametrach od 120 do 160 km wyniósł 15,5%. Dane dotyczą linii kolejowych tzw. normalnotorowych o rozstawie 1435 mm oraz szerokotorowych o rozstawie 1520 mm. Wszystkie linie kolejowe należące do zarządców infrastruktury liczyły 21 550 km długości, z czego 19 393 km stanowią, zgodnie z deklaracjami zarządców infrastruktury, linie eksploatowane. Linie szerokotorowe stanowiły 2,9% eksploatowanych linii kolejowych (568 km). Najdłuższą linią szerokotorową jest linia zarządzana przez PKP LHS, której długość to 394,7 km – linia ta jest w 100% eksploatowana.

Linie kolejowe w Polsce zasilane są napięciem stałym 3 kV DC. Długość linii zelektryfikowanych wyniosła w 2022 r. 12 126 km, tj. o 18 km więcej niż w 2021 r. Linie zelektryfikowane stanowią 62,5% długości linii eksploatowanych w Polsce. Spośród linii zelektryfikowanych, 4 086 km stanowiły linie jednotorowe, a pozostałe 8 040 km linie dwutorowe.

Długość (w km) i udział linii kolejowych w podziale na rodzaj sieci w 2022 r.

Większość linii kolejowych w Polsce nadal stanowią linie jednotorowe – 10,5 tys. linii eksploatowanych w Polsce, co stanowi 54%. Z kolei długość linii dwutorowych wynosi 8,9 tys. km, a poziom ich elektryfikacji to 90,2%. Linie o znaczeniu państwowym stanowiły 68,7% wszystkich linii w Polsce. Długość eksploatowanych linii o znaczeniu państwowym wyniosła 13 323 km.

Jak wynika z danych Eurostatu, w 2019 najgęstsze sieci kolejowe w Unii Europejskiej zanotowano w dwóch regionach stołecznych. W niemieckim Berlinie na 1000 km² przypada aż 698 km linii kolejowych. Na drugim miejscu uplasowała się czeska Praga, gdzie na 1000 km² przypada 491 km linii. Trzecie miejsce zajął Hamburg z wynikiem 395 km, a dalsze pozycje zajął Budapeszt (390 km) i Brema w północnych Niemczech (337 km). Tak wysokie wyniki stolic (Berlin, Czechy i Budapeszt) to przede wszystkim wynik relatywnie małej powierzchni i bardzo dużej gęstości zaludnienia. Na ich terenie znajdują się także główne terminale i stacje, z których linie kolejowe wychodzą na resztę kraju.

Zagęszczenie kolei jest często determinowane przez pewne charakterystyczne cechy danego regionu. Wyższą liczbą linii kolejowych charakteryzują się regiony położone w górach. Jest ona też często związana z ciężkim przemysłem czy transportem morskim. Dla przykładu linie kolejowe transportu towarowego odgrywają również wiodącą rolę w kilku regionach, w których przemysł węglowy i stalowy pozostaje ważny, takich jak region Saary w zachodnich Niemczech (134 km na 1000 km²) i Śląskie w południowej Polsce (156 km na 1000 km²). Z kolei wysokie zagęszczenie w Hamburgu i Bremie wynika z funkcjonowania w tych lokalizacjach portów morskich, skąd towary są transportowane koleją po całej Europie.