Tomasz Augustyn

Pomorze Zachodnie cechuje duża równowaga w szkolnictwie publicznym i niepublicznym na poziomie akademickim. To jednak niższa niż gdzie indziej liczba szkół prywatnych stanowi o pozycji regionu na uczelnianej mapie kraju.

W województwie zachodniopomorskim funkcjonuje 16 szkół wyższych (dane pochodzą z portalu radon. nauka.gov.pl, ich najnowsza aktualizacja dotyczy roku 2018). To plasuje region w gronie takich województw, jak podkarpackie (18 uczelni), kujawsko – pomorskie i lubelskie (po 17) czy też podlaskie 16). Zdecydowanym liderem jest Mazowsze ze stołeczną Warszawą, gdzie działa 94 szkół wyższych. Ligę średniaków tworzą Wielkopolska (36 uczelni), Śląsk (35) i Dolny Śląsk (33), aspirują do niej także województwa małopolskie (29), pomorskie (26) i łódzkie (24). Dystans wobec grupy z udziałem województwa zachodniopomorskiego jest zatem znaczny, Małopolska czy Pomorze dysponują o około 50 % więcej uczelni niż Pomorze Zachodnie i pozostałe regiony o zbliżonym potencjale. Na końcu stawki plasują się województwa: świętokrzyskie (12 szkół wyższych), warmińsko – mazurskie (7) oraz opolskie i lubuskie (po 6).

Pomorze Zachodnie należą do regionów, gdzie bardzo zrównoważone są proporcje pomiędzy uczelniami publicznymi i niepublicznymi. Działa ich tutaj po 8. W regionach o rozwiniętym rynku edukacyjnym rzuca się w oczy duża podaż oferty placówek niepublicznych. W województwie mazowieckim jest ich 71 (na 94 szkoły wyższe ogółem), w Wielkopolsce i na Śląsku po 22, na Dolnym Śląsku – 19. Odbiegające od pozostałych województw z małą ilością uczelni województwo świętokrzyskie wyróżnia się właśnie tym, że poza 2 uczelniami publicznymi (tyle samo, co w województwie lubuskim, przy 3 w warmińsko – mazurskim i 4 w opolskim) posiada aż 9 uczelni niepublicznych (w pozostałych porównywanych regionach jest ich po 4 w lubuskim i warmińsko – mazurskim i 2 w opolskim). Jeśli na Dolnym Śląsku jest o 62 % więcej uczelni publicznych niż na Pomorzu Zachodnim, to w przypadku uczelni niepublicznych dysproporcja ta wynosi już 137 % (w stosunku do Wielkopolski to odpowiednio 62 i 175 %, w stosunku do Mazowsza – 162 i 787,5 %). Mniej niż połowę ogółu szkół wyższych uczelnie niepubliczne stanowią na Opolszczyźnie (to 1/3 tamtejszego potencjału akademickiego), w Małopolsce i na Lubelszczyźnie, a w województwie zachodniopomorskim i na Podkarpaciu to połowa liczby uczelni. W pozostałych regionach szkoły niepubliczne stanowią większość, w województwach kujawsko – pomorskim i łódzkim nawet ponad 70 % ogólnej liczby uczelni, a na Mazowszu ponad 75 %.

Mniejsze zróżnicowania regionalne dotyczą podziału na uczelnie akademickie i zawodowe. Tych pierwszych najwięcej jest na Mazowszu (27), a następnie na Dolnym Śląsku i w Małopolsce (po 13), na Śląsku (12) i na Pomorzu (10). W pozostałych województwach liczba uczelni akademickich wacha się od 9 w Wielkopolsce i 8 w województwie łódzkim do 1 w województwie lubuskim (w zachodniopomorskim jest ich 6). Udział uczelni zawodowych wynosi zazwyczaj od 60 do 77 % w poszczególnych regionach. Wyższy jest w województwach lubuskim i świętokrzyskim, odpowiednio na 1 i 2 uczelnie akademickie przypada tam pięciokrotnie więcej uczelni zawodowych. W Małopolsce tych pierwszych jest 13 wobec 16 drugich i w tym regionie proporcje są najbardziej zrównoważone.