Tomasz Augustyn

Sojusz Północnoatlantycki przyjął plan obronny dla państw bałtyckich i Polski.

Plany stopniowej odpowiedzi NATO (ang. Graduated Response Plans – GRP) stanowią element Planu działań na rzecz gotowości (ang. Readiness Action Plan – RAP). Szczegółowo określają działania obronne poszczególnych rodzajów sił w wypadku kryzysu lub ataku na teren Polski, Litwy, Łotwy lub Estonii, regulując przykładowo konkretne alarmowanie Połączonych Sił Bardzo Wysokiej Gotowości (VJTF), czyli tzw. szpicy NATO.

Decyzja o opracowaniu GPR została podjęta w 2015 roku w odpowiedzi na rosnące zagrożenie dla Polski i państw bałtyckich po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję. Kluczowa uzgodnienia polityczne w kwestii ich przyjęcie zapadły w grudniu 2019 roku podczas szczytu w Londynie. Dotychczas plan był blokowany przez Turcję sprzeciwiającej się niewystarczającemu – w jej ocenie – wsparciu udzielonemu jej przez NATO w walce z kurdyjskimi bojownikami w Syrii. Wycofanie weta Turcja uzależniła od uznania przez Sojusz kurdyjskiej Partii Unii Demokratycznej (PYD) oraz Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) za organizacje terrorystyczne. W tym tygodniu Turcy wycofali swoje obiekcje. Jak skomentował ten fakt prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z żołnierzami w Drawsku Pomorskim, przyjęcie planów obrony Polski i państw bałtyckich „przyczynia się do wzmocnienia bezpieczeństwa naszego kraju i naszej części Europy, wschodniej flanki NATO”.

Fakt wdrożenia GRP istotnie wpływa na stabilność wojskowej obecności NATO w regionie Morza Bałtyckiego. Są one też czynnikiem konsolidującym współpracę wojskową Polski z krajami bałtyckimi. Dla Litwy szczególnie ważna jest obecność międzynarodowego batalionu NATO pod dowództwem niemieckim, misja lotnicza NATO (Baltic Air Policing) i ćwiczenia odbywające się z udziałem żołnierzy amerykańskich. Podobne znaczenie – wobec agresywnej polityki Rosji – ma obecność NATO w regionie dla Łotwy i Estonii.