Europa bałtycka podsumowuje pierwsze dwa kwartały w gospodarce i przygotowuje się na jesienny potencjalny nawrót epidemii. Analizę stanu gospodarki państw regionu Morza Bałtyckiego przytaczamy za sierpniową edycją Swedbank Economic Outlook (jako skrót rozdziałów poświęconych poszczególnym rynkom narodowym).
Kraje bałtyckie doświadczyły w drugim kwartale słabszego skurczu niż reszta strefy euro, ale wydaje się, że szybko się odradzają. Biorąc pod uwagę nieco mniejszy niż oczekiwano spadek w drugim kwartale i bardzo szybkie ożywienie konsumpcji gospodarstw domowych, zrewidowaliśmy w górę prognozę PKB dla wszystkich trzech krajów bałtyckich, zwłaszcza w odniesieniu do Litwy, która doświadczyła jedynie bardzo łagodnej i krótkotrwałej recesji.
Estonia – siła w produkcji
Niepewność dotycząca gospodarek krajów bałtyckich zmniejszyła się, ale pozostaje duża. Po początkowym strachu konsumenci w krajach bałtyckich odzyskali zaufanie i chęć do wydawania. Nawet rynek nieruchomości ledwo ucierpiał – transakcje i ceny rosną, co wskazuje na niewielką obawę o perspektywy długoterminowe. Ożywienie gospodarcze może zostać zatrzymane, jeśli wirus odrodzi się i przyniesie kolejny wstrząs dla nastrojów gospodarczych, inwestycji, konsumpcji i eksportu. Z drugiej strony słabe planowanie i nadmierna chęć wydawania pieniędzy w nadchodzących latach ze strony rządu mogą generować mnóstwo projektów inwestycyjnych niskiej jakości, niewłaściwie alokować ograniczone zasoby i powodować nierównowagę w gospodarce i przegrzanie, szczególnie w sektorze budowlanym.
Po fatalnym drugim kwartale gospodarka Estonii wydaje się być na ścieżce stopniowego ożywienia. Handel detaliczny szybko się odbił i w czerwcu był już o 7,3 % wyższy niż przed rokiem. Produkcja również się odradza, choć w wolniejszym tempie i będzie nadal zaniżana przez słabszy popyt zewnętrzny. Poprawiły się oczekiwania dotyczące produkcji przemysłowej, eksportu i sektora usług, co wskazuje na dalsze ożywienie w drugiej połowie tego roku. Ze względu na ograniczone możliwości wydawania pieniędzy i większą niepewność gospodarstwa domowe zwiększyły swoje oszczędności i bufor na ewentualne zagrożenia, jednak transakcje dotyczące nieruchomości mieszkalnych szybko rosną.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła zaledwie o 2 punkty procentowe w najpoważniejszym okresie kryzysu i ustabilizowała się na umiarkowanym poziomie – nieco poniżej 8 % – od końca maja. Po wygaśnięciu rządowych programów rekompensat bezrobocie może nadal nieco rosnąć w drugiej połowie tego roku, ale najgorsze uderzenie na rynek pracy jest prawdopodobnie już za nami. Trudne czasy dla sektora turystycznego, zwłaszcza na rynku zakwaterowania i podróży, będą prawdopodobnie trwać dłużej. Zrewidowaliśmy w górę tegoroczną prognozę PKB do -5,0 % i prognozujemy, że wzrost PKB osiągnie 4,5 % w 2021 roku, a następnie obniży się do 3,0 % w 2022 roku. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu PKB Estonii osiągnie poziom sprzed kryzysu w drugim kwartale 2022 roku.
Łotwa – nie rewelacyjnie, ale nie tak źle, jak oczekiwano
Do tej pory Łotwa stosunkowo skutecznie radziła sobie z kryzysem COVID-19, a gospodarka ucierpiała mniej niż reszta strefy euro. Po ostrzejszym niż oczekiwano spadku w pierwszym kwartale, aktywność w drugim kwartale spadła o 9,8 % w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. W niektórych częściach gospodarki następuje szybsza odbudowa niż oczekiwano, na przykład wydaje się, że produkcja przemysłowa, eksport towarów i handel detaliczny powróciły do poziomu bliskiego lub nawet wyższego od ubiegłorocznego. Stopa bezrobocia rejestrowanego osiągnęła szczyt w czerwcu, a wsparcie rządu ograniczyło skalę wzrostu. W związku z poprawą aktywności zawodowej i otwieraniem większej liczby miejsc pracy sezonowych liczba zarejestrowanych bezrobotnych spadła w lipcu i na początku sierpnia. Dane ankietowe wskazują na poprawę perspektyw, a zaufanie w przemyśle i budownictwie zbliża się do swoich długoterminowych średnich, pozostając poniżej poziomów z zeszłego roku. Tymczasem zaufanie do usług jest nadal znacznie obniżone i obserwuje się wolniejszą poprawę niż w innych sektorach.
Spodziewamy się, że PKB w trzecim kwartale będzie odzwierciedlać silne odbicie, a gospodarka odzyska wiele utraconych w pierwszej połowie roku wartości. Ogólnie zakładając, że w przyszłości wirus pozostanie w dużej mierze pod kontrolą, prognozy dotyczące PKB w połowie maja wydają się być zbyt pesymistyczne. Prognozy na ten rok zostały podniesione do -5 %, przy ożywieniu przede wszystkim konsumpcji, podczas gdy eksport i inwestycje powinny pozostać w tyle. W ciągu następnych dwóch lat uruchomienie funduszy UE powinno pobudzić inwestycje. Programy stymulujące w całej Europie powinny również pomóc w ożywieniu eksportu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że duża część łotewskiego eksportu jest związana z budownictwem. Przewiduje się, że gospodarka osiągnie poziom sprzed kryzysu na początku 2022 roku. Rynek pracy będzie nieco opóźniał gospodarkę. Oczekujemy, że stopa bezrobocia będzie się stopniowo obniżać, osiągając średnio 8,3 % w 2020 roku, z wyraźniejszym ożywieniem w przyszłości. Wzrost płac znacznie zwolnił w miesiącach kryzysu i oczekuje się, że pozostanie słaby przez cały ten rok, wynosząc średnio 3 %. Oczekuje się, że niedobory siły roboczej w niektórych sektorach powrócą w wyniku szeroko zakrojonych prac budowlanych i projektów inwestycyjnych, zwiększając wzrost wynagrodzeń w kolejnych dwóch latach odpowiednio do 5,5 % i 6,0 %.
Litwa – wiele hałasu o nic
Gospodarka litewska była jedną z najmniej dotkniętych pandemią i blokadami – w drugim kwartale PKB Litwy spadł o 3,8 % w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Gdy rozpoczęto łagodzenie środków blokujących, Litwini byli chętni do szybkiego wyjścia z domu i wzrostu konsumpcji. Zaufanie konsumentów i handel detaliczny szybko się odbiły i nie prognozujemy już spadku konsumpcji gospodarstw domowych w tym roku – spadek był bardzo krótkotrwały. Odbiła się także produkcja (poza produktami naftowymi), która w czerwcu była już o 5,9 % wyższa niż przed rokiem. Jest jednak mało prawdopodobne, aby produkcja i eksport wzrosły w tym roku tak samo, jak konsumpcja gospodarstw domowych, biorąc pod uwagę wciąż słabe rokowania dla eksportu.
Dość szybko ożywił się również rynek pracy – liczba pracowników już w lipcu wróciła do poziomu sprzed kryzysu. Jednak znaczna liczba osób wcześniej samozatrudnionych pozostaje bez pracy, na co wskazuje podwyższony poziom bezrobocia. Z drugiej strony, nowe świadczenia socjalne dla osób, które rozpoczęły poszukiwanie pracy, mogły skłonić osoby wcześniej nieaktywne do poszukiwania pracy. Poziom bezrobocia został tymczasowo podniesiony przez wzrost liczby imigrantów (głównie powracających Litwinów) – imigracja netto nadal rośnie i spodziewamy się rekordowego rekordu w tym roku. O kondycji rynku pracy świadczy również wzrost liczby wolnych miejsc pracy, które pod koniec lipca osiągnęły najwyższy poziom od co najmniej 12 lat. Odporność litewskiej gospodarki można wytłumaczyć nie tylko skuteczną polityką powstrzymywania pandemii i optymizmem konsumentów, ale także masowym oddziaływaniem bodźca rządowego, niskim uzależnieniem od turystyki przyjazdowej i korzystną strukturą eksportu. Obecnie oczekujemy, że PKB Litwy powróci do poziomu sprzed kryzysu już w drugim kwartale 2021 roku. Gospodarka litewska stoi teraz w obliczu specyficznego i szczególnego ryzyka przegrzania i nadmiernej inflacji, zwłaszcza w 2022 roku.