Tomasz Augustyn
Umowa o współpracy obronnej Stanów Zjednoczonych ze Szwecją zapewnia siłom amerykańskim dostęp do szwedzkich baz wojskowych. Istnieją obawy, że pozostawi otwarte drzwi dla rozmieszczenia amerykańskiej broni nuklearnej.
Szwecja przez dwa stulecia utrzymywała politykę niezaangażowania wojskowego, ale obecnie podejmuje szybkie kroki, aby odejść od tego historycznego stanowiska. W marcu została najnowszym członkiem NATO, a w grudniu podpisała Porozumienie o współpracy obronnej (DCA) ze Stanami Zjednoczonymi. W ostatnich daniach porozumienie to otrzymało ostateczne zielone światło od szwedzkiego parlamentu – Riksdagu.
Chociaż siły amerykańskie brały już udział w ćwiczeniach na terytorium Szwecji, porozumienie zapewni teraz siłom zbrojnym USA dostęp do 17 szwedzkich baz wojskowych i poligonów na terenie całego kraju. Ponadto USA będą miały prawo rozmieszczać jednostki, przechowywać sprzęt wojskowy i przeprowadzać ćwiczenia obronne w Szwecji. Podobnie jak w innych krajach europejskich, w których rozmieszczone są siły amerykańskie, personel wojskowy USA w Szwecji może swobodnie przemieszczać się i jest zobowiązany do przestrzegania prawa Stanów Zjednoczonych.
Według szwedzkiego ministra obrony Pala Jonsona Szwecja „może otrzymać szybkie, szybkie i skuteczne wsparcie wojskowe ze strony Stanów Zjednoczonych w sytuacji pogarszającej się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa”. „Porozumienie działa odstraszająco i stabilizująco. Zmniejsza ryzyko wybuchu wojny i czyni Szwecję bezpieczniejszą” – dodał.
Porozumienie to nie tylko pomogło Szwecji, ale zapewniło wsparcie militarne całemu regionowi Morza Bałtyckiego. Przykładowo otworzyło nową drogę dostaw do regionu Morza Bałtyckiego przez Finlandię i Szwecję, bez konieczności polegania przez NATO na szlakach lądowych w pobliżu granicy polsko-litewskiej, które Rosja mogłaby łatwo odciąć. Szwecja będzie teraz funkcjonować jako swego rodzaju strategiczne centrum, miejsce postoju, z którego zasoby wojskowe mogłyby zostać przerzucone dalej na wschód, a także na północ. Stała się atutem strategicznym w szerszym kontekście regionalnego planowania obronnego NATO.
W szwedzkim parlamencie porozumienie obronne uzyskało poparcie zdecydowanej większości: 266 deputowanych głosowało za, 37 przeciw, a 46 było nieobecnych. Głównymi przeciwnikami były Lewica i Partia Zielonych, które krytykowały porozumienie za potencjalne pozostawienie otwartych drzwi dla składowania amerykańskiej broni nuklearnej na terytorium Szwecji, co doprowadziłoby do dalszej eskalacji napięć w regionie. Partie te były także przeciwne przede wszystkim przystąpieniu Szwecji do NATO.
W zeszłym miesiącu szwedzki premier Ulf Kristersson dał do zrozumienia, że jest otwarty na przyjęcie broni nuklearnej w czasie wojny, pomimo zakazu szwedzkiego parlamentu dotyczącego broni nuklearnej w czasie pokoju. „W sytuacji wojny jest to zupełnie inna sprawa, zależy to całkowicie od tego, co się stanie” – powiedział Kristersson lokalnym mediom. „W absolutnie najgorszym przypadku demokratyczne kraje w naszej części świata muszą ostatecznie być w stanie się obronić”. Przeciwnicy DCA argumentowali, że podobne umowy USA z innymi krajami nordyckimi, takimi jak Finlandia, Norwegia i Dania, zawierały klauzule zabraniające przechowywania broni nuklearnej na ich terytorium. Jednakże, wyjaśnił Westberg, klauzule te dodano w czasie, gdy Dania i Norwegia – członkowie-założyciele NATO – miały bardzo realne wrażenie, że konflikt nuklearny może wybuchnąć w każdej chwili. Finlandia obawiała się wówczas, że Związek Radziecki będzie skłonny do przeniesienia rakiet w ich kraj, ponieważ miał pakt o współpracy z Sowietami.
Zdaniem Westberga możliwość sprowadzenia przez USA broni nuklearnej do Szwecji wydawała się niezwykle mało prawdopodobna. „Bardzo trudno jest zrozumieć, dlaczego i w jaki sposób Stany Zjednoczone miałyby być zainteresowane stacjonowaniem broni nuklearnej w Szwecji w czasie pokoju, a w każdym razie będą musiały to zrobić w porozumieniu ze szwedzkim rządem” – stwierdził ekspert.
Szwecja i Finlandia przystąpiły do NATO po wspólnym złożeniu wniosku o członkostwo wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w 2022 r . Członkostwo w NATO miało na celu zwiększenie poczucia bezpieczeństwa w regionie przed potencjalną agresją rosyjską. Miało to również wpływ na rozszerzenie terytorium należącego do NATO na większość wybrzeża Morza Bałtyckiego. Rosja nadal ma dwa punkty dostępu do morza. Jednak droga Szwecji do członkostwa w NATO była wyboista. Węgry i Turcja ociągały się i próbowały zablokować kandydaturę Szwecji do sojuszu, powołując się na „wrogie” nastawienie Szwecji. Po długich negocjacjach i negocjacjach z Turcją i Węgrami Szwecja mogła przystąpić do NATO w marcu, rok później niż jej fińskie odpowiedniki.
Szwecja osiągnie w tym roku natowski cel wydatków na obronę wynoszący minimalne 2% PKB, przy czym według statystyk NATO ten skandynawski kraj wyda w tym roku na obronę 2,14% swojego PKB, czyli 12,5 miliarda euro (13,4 miliarda dolarów).