Tomasz Augustyn
Debata wokół kwestii powołania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry budzi coraz większe emocje. Chodzi nie tylko o pieniądze, choć pewnie są one silnym argumentem za podjęciem pozytywnej decyzji.
Dolina Dolnej Odry ma szansę stać się parkiem narodowym. Pomysł na przekształcenie zaniedbanego parku krajobrazowego w obszar objęty ściślejszą ochroną wyszedł od lokalnych przyrodników. Rozlewisko Odry w okolicach Gryfina i Szczecina to bowiem obszar unikatowy i enklawa dla ponad 200 gatunków ptaków. Przyszły Park Narodowy Doliny Dolnej Odry ma zająć 6 tys. ha tzw. Międzyodrza, czyli obszaru rozpościerającego się pomiędzy dwiema odnogami Odry, Regalicy i Odry Zachodniej. Resort zapewnia, że zagwarantowane jest też finansowanie parku. Z zapowiedzi rządu wynika, że na pierwszy rok jego funkcjonowania zarezerwowano 48 mln zł – z przeznaczeniem dla gmin, w których obrębie ma się znaleźć.
Negocjacje trwają od roku. Ministerstwo Klimatu i Ochrony Środowiska do pomysłu przekonało już trzy samorządy, na których terenie ma znaleźć się park. Czwarty z samorządów, Gryfino, nadal nie jest przekonane. Obawy władz gminy dotyczą potencjalnego ograniczenia dostępu do terenów Międzyodrza, tego, czy zostaną odbudowane zabezpieczenia hydrotechniczne gminy przed powodziami. Podnoszą też problem drogi, która w tej chwili prowadzi przez Niemcy do Szczecina i czy będzie dalej dostępna. Ogólnie sformułowana wątpliwość sprowadza się do tego, czy powstanie Park Narodowy, nie ograniczy możliwości rozwojowych gminy Gryfino. Pojawiają się opinie, że Park Krajobrazowy działa już 30 lat i Międzyodrze pozostaje niedostatecznie zagospodarowane, bo park nie spełnia roli, do której został stworzony. Ten obszar wymaga m.in. budowy śluz i pogłębienia kanałów, z których część kanałów jest martwa, rozwiązani problemu torfowiska, które gazują przez co brak tlenu w wodzie i ryb. Ministerstwo przekonuje, że warunkiem uporządkowani Międzyodrza i przywrócenia mu życia jest założenie parku narodowego, skierowania do gmin pieniędzy na inwestycje, które są dla tego regionu szansą na poprawę życia.
Dla lokalnych samorządów jest jasne, że utworzenie parku to korzyści nie tylko dotyczące zachowania unikatowej przyrody i krajobrazu, ale też milionowe inwestycje, dodatkowe miejsca pracy oraz pieniądze. Samorządy mogą starać się o zwiększenie subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego z uwagi na wyliczanie tej subwencji w oparciu o potrzeby ekologiczne. Wszystko zależy też od udziału hektarów, jakie poszczególne gminy mają na Międzyodrzu, na którym ma powstać Park Narodowy Dolina Dolnej Odry. Jeśli park powstanie w tym roku, do regionu trafi 8 milionów złotych na jego utworzenie. Jeśli park powstanie w 2025 r., gmina Widuchowa dostanie jeszcze w tym roku ponad 4 mln zł z subwencji ekologicznej wprowadzonej nowelizacją ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. To w skali gminy potężne wsparcie finansowe. Subwencja ekologiczna jest premią dla samorządów za posiadanie na swoim terenie różnych form ochrony przyrody. W pakiecie tej subwencji na przyszły ten rok zarezerwowano 40 mln zł dla tych gmin, które będą tworzyły nowe parki narodowe. Aby środki nie przepadły wobec sprzeciwu samorządu z Gryfina, resort chce park tworzyć etapami. Na początek powstanie w trzech gminach, które zastrzeżeń do parku narodowego nie mają: w Kołbaskowie, Szczecinie i Widuchowej. Z drugiej strony wiadomo, że wstępne symulacje podziału kwot przypadających na poszczególne gminy z racji utworzenia parku wzbudziły wśród zainteresowanych samorządów duże emocje. Być może w Gryfinie odbędzie się stosowne referendum wśród mieszkańców.
Park formalnie ma zacząć działać w tym roku. Będzie pozbawiony otuliny, żeby nie utrudniać działalności rolniczej czy przemysłowej. Nie będzie miał wpływu na żeglugę po Odrze, bo rzeka nie znajdzie się w granicach parku. Przygotowywany jest tekst porozumienia ze spółdzielnią rybacką zabezpieczający interesy rybaków i wędkarzy. Wprowadzona zostanie możliwość tzw. kulturowego połowu ryb i wędkarstwa. W planach dotyczących utworzenia parku narodowego jest wprowadzenie jego czynnej ochrony, która oznacza współpracę z lokalnymi rolnikami m.in. w zakresie naturalnego wypasu bydła.
Jeśli dojdzie do powołania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry 30 km na południe od Szczecina powstanie pierwszy park narodowy od 2001 r., kiedy powstał park „Ujście Warty”. Obecnie w kraju funkcjonują 23 parki narodowe.