Tomasz Augustyn
Przez działania agentów, dywersję, inwigilację i ataki hakerskie Rosja stara się zmniejszać zdolności obronne Litwy.
Służba Wywiadu Obronnego i Bezpieczeństwa podlegająca Ministerstwu Obrony Narodowej i Departamentowi Bezpieczeństwa Państwa Republiki Litewskiej po raz ósmy przedstawiła ocenę zagrożeń bezpieczeństwa narodowego Litwy oraz tendencje w sytuacji bezpieczeństwa kraju. Agencje wywiadowcze Litwy co roku publikują ocenę zagrożeń bezpieczeństwa narodowego. Najnowszy dokument analizuje kluczowe zagrożenia i czynniki ryzyka dla bezpieczeństwa narodowego Litwy w latach 2024-2025.
„Najważniejszym czynnikiem dla bezpieczeństwa narodowego Litwy jest obecnie wojna rosyjsko-białoruska na Ukrainie. Nie możemy sobie pozwolić na uspokajanie się, że Rosja jest słaba i przegrywa, a zagrożenie zmalało. Rosyjska porażka jeszcze się nie wydarzyła, nadal nie wyczerpały się jej zasoby ani chęć kontynuowania działań. Osłabiony komponent rosyjskich sił lądowych w pobliżu Litwy ma charakter krótkoterminowy. Celem Rosji jest odzyskanie dominacji militarnej w regionie przy wschodnich granicach NATO, choć realne prawdopodobieństwo osiągnięcia tego wymagałoby jeszcze co najmniej 5-10 lat. Ambicje polityczne oparte na sile militarnej stanowią egzystencjalne i długoterminowe zagrożenie dla krajów regionu” – stwierdza dyrektor Służby Wywiadu Obronnego i Bezpieczeństwa podległego litewskiemu ministerstwu obrony płk Elegijus Paulavičius.
Według analityków rosyjska inwazja na Ukrainę zasadniczo zmieniła charakter zadań wywiadowczych i kontrwywiadu Litwy. Uruchomiono możliwości gromadzenia danych wywiadowczych na temat przebiegu wojny i jej konsekwencji dla bezpieczeństwa kraju, a także wczesnego ostrzegania i neutralizacji zagrożeń. Ta wojenna rzeczywistość znajduje odzwierciedlenie w przedstawionej połączonej ocenie zagrożeń wywiadu cywilnego i wojskowego. Uwzględnia ona między innymi konkluzję, że Władimir Putin ma długoterminową wizję: odbudowania potęgi Rosji pokrewnej Związkowi Radzieckiemu czy Imperium Rosyjskiemu.
W raporcie oceny zagrożenia litewskiego wywiadu podkreślono, że pomimo strat wyrządzonych przez wojnę na Ukrainie Rosja dąży do rozbudowy swojego potencjału sił zbrojnych: zwiększa siłę roboczą, wydatki na obronę i przygotowuje się do długotrwałej konfrontacji z Ukrainą i Zachodem. Zdaniem litewskiego wywiadu Białoruś jest pełnym partnerem rosyjskiej agresji na Ukrainę. Białoruś nie tylko udostępniła Rosji swoje terytorium na potrzeby operacji wojskowych przeciwko Ukrainie, ale także przyjęła kontyngent wojskowy. Niekorzystnie wpływa to na bezpieczeństwo Litwy i pozostałych członków NATO, gdyż pokazuje, że w przypadku konfliktu z Zachodem Rosja bez wahania skorzystałaby z białoruskiego terytorium i pomocy wojskowej. Taka niepewność sytuacji bezpieczeństwa, spowodowana przez agresywnych sąsiadów, ma i będzie mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo narodowe Litwy w ciągu najbliższej dekady.
Z raportu oceny zagrożeń wynika, że wojna na Ukrainie i sankcje wywarły wpływ na potencjał rosyjskiego wywiadu i służb bezpieczeństwa. Oficerowie rosyjskiego wywiadu zostali pozbawieni osłony dyplomatycznej w krajach europejskich i wydaleni do Rosji, w związku z czym Rosja zmniejszyła możliwości prowadzenia wywiadu kadrowego w Europie i na Litwie. Taka zmiana skłania wrogie służby do poszukiwania innych metod gromadzenia informacji wywiadowczych. Służby wywiadowcze Rosji i Białorusi prowadzą intensywne działania na swoim terytorium graniczącym z Litwą, co stanowi zagrożenie dla obywateli Litwy udających się do Rosji i Białorusi.
Wywiad litewski podkreśla, że rosyjski wywiad stale śledzi obiekty wojskowe i cywilne o strategicznym znaczeniu w obcych krajach graniczących z Rosją. Stanowi to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Litwy, gdyż przykład Ukrainy pokazuje, jakie szkody może wyrządzić informacja o infrastrukturze krytycznej państwa, gdy zostanie ona wykorzystana do zniszczenia w czasie konfliktu. Warto zauważyć, że rosyjskie służby są zainteresowane nie tylko tajnymi danymi instytucji państwowych, ale także informacjami open source.
Wywiad litewski stwierdza, że wojna rosyjska na Ukrainie skonsolidowała litewskie społeczeństwo i sprawiła, że absolutna większość postrzega Rosję jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, dlatego Kreml zwraca się do samotnych prokremlowskich radykałów w nadziei na chociaż jakieś usprawiedliwienie agresji na Ukrainę. Odkąd Litwa zaczęła usuwać pomniki żołnierzy radzieckich, prokremlowscy działacze nasilają dyskusję wokół kwestii obiektów dziedzictwa kulturowego i starają się skierować stosowny przekaz do organizacji międzynarodowych. Kreml ma interes w pokazaniu, że topnieje międzynarodowa izolacja Rosji, dlatego też jej władze poszukiwały Litwinów do wzięcia udziału w międzynarodowych wydarzeniach związanych z prorosyjską polityką zagraniczną. Litewscy dyplomaci pracujący w Mińsku spotykają się z zastraszaniem ze strony białoruskich funkcjonariuszy próbujących ich zwerbować. Rosyjskie i białoruskie agencje wywiadowcze zwiększyły swoje wysiłki w celu werbowania obywateli Litwy przekraczających granicę. W 2023 r. władze Litwy aresztowały wielu własnych obywateli oskarżonych o przekazywanie danych białoruskiemu wywiadowi w zamian za gotówkę. „Zatrzymani niemal na pewno wykonywali zadania dla białoruskiego wywiadu oraz za opłatą zbierali i przekazywali informacje klientowi” – napisano w raporcie. Według Prokuratury Generalnej obywatele Litwy zostali zatrzymani pod zarzutem gromadzenia i przekazywania jawnych informacji na temat Litewskich Sił Zbrojnych, Ochotniczych Sił Zbrojnych Obrony Narodowej, przemieszczania i rozmieszczania sprzętu wojskowego oraz obiektów cywilnych o znaczeniu strategicznym.
Z oceny zagrożenia wynika, że Białorusini mieszkający na Litwie coraz częściej stają się celem białoruskich służb specjalnych. Obecnie na Litwie mieszka około 62 000 obywateli Białorusi, a ich liczba rośnie o około 15 500 rocznie. „Kontakty białoruskiego wywiadu z częścią białoruskiej diaspory stwarzają istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Litwy, zwłaszcza jeśli są utrzymywane po ich przybyciu na Litwę. Białoruskie służby wywiadowcze wykorzystują byłych pracowników białoruskich instytucji państwowych, którzy obecnie przebywają na Litwie” – czytamy w raporcie. Z raportu wynika, że białoruskie służby wywiadowcze zaczęły w ostatnim czasie nawiązywać i odnawiać kontakty z członkami białoruskiej diaspory oraz werbować nowe siły wywiadowcze z wykorzystaniem metod komunikacji na odległość. „Oprócz zagrożeń kontrwywiadu rozwój diaspory białoruskiej na Litwie przyniósł inne wyzwania. Część członków diaspory propaguje radykalne ideologie polityczne” – ostrzega dokument.
Jednym z przykładów jest litwinizm, radykalna gałąź białoruskiego szowinizmu. Zwolennicy litwisnizmu zaprzeczają bałtyckiemu pochodzeniu książąt Wielkiego Księstwa Litewskiego i kwestionują przynależność Wileńszczyzny do Litwy. „Powszechne rozpowszechnianie takich poglądów wśród białoruskiej diaspory szkodzi integracji Białorusinów ze społeczeństwem i może prowadzić do wzrostu napięć etnicznych. Reżim białoruski przeprowadza ataki informacyjne o tematyce litwinistycznej, aby wzniecić konfrontację między Białorusinami mieszkającymi na Litwie a społeczeństwem litewskim” – podaje litewski wywiad. Część białoruskiej diaspory wyznaje także ideologie skrajnie prawicowe. Pod koniec 2023 roku na Litwie powstał białoruski oddział międzynarodowej prawicowej sieci ekstremistycznej Active Club. To ruch zainspirowany działalnością amerykańskiego działacza skrajnie prawicowego Roberta Rundo. Jej zwolennicy łączą promocję prawicowych ideologii ekstremistycznych i szerzenie propagandy ze sztukami walki i innymi zajęciami fizycznymi.
Podobne zagrożenia panują na granicy z Rosją, choć próby werbowania przez służby wywiadowcze obywateli Litwy udających się do Rosji są coraz mniej skrupulatne. Oficerowie rosyjskiego wywiadu współpracują z Rosyjską Służbą Migracyjną i prowadzą na granicy wywiady z cudzoziemcami w celu określenia odpowiednich celów rekrutacji. Jednak w ostatnim czasie coraz częściej zdarza się, że propozycje współpracy składane są bez odpowiedniej weryfikacji kandydatów i oceny chęci współpracy cudzoziemców. „Ponadto próbowano rekrutować nie tylko osoby podróżujące do Rosji, ale także osoby z ich najbliższego otoczenia. Taki schemat rekrutacji sprawia, że jeszcze więcej osób jest narażonych na próby rekrutacji i chętnie zgłasza je litewskim służbom wywiadowczym” – mówi raport. Do władz litewskich zwracały się już osoby, które odmówiły współpracy z rosyjskimi służbami wywiadowczymi, w tym w przypadkach, gdy proponowano im zebranie informacji jawnych. „Jest wysoce prawdopodobne, że motywacja funkcjonariuszy rosyjskiego wywiadu będzie dalej słabnąć w miarę kontynuowania rosyjskiego konfliktu zbrojnego na Ukrainie. […] Ich zaniedbania spowodują mnożenie się błędów, co ułatwi pracę litewskich władz kontrwywiadu w wykryciu osób zaangażowanych w działalność przestępczą i ujawnieniu metod stosowanych przez Rosję” – napisano w raporcie.
Litewski wywiad ostrzega, że liczba cyberzagrożeń, przed którymi stoi Litwa, nie zmniejszyła się, a cyberataki mogą w każdej chwili się nasilić. Najbardziej aktywne grupy hakerskie działające przeciwko Litwie są powiązane z Rosją i Chinami. Kiedy Moskwa rozpoczęła wojnę na Ukrainie, różne grupy hakerów również stanęły po stronie Rosji i zaczęły z większą intensywnością atakować Ukrainę. Powiązane z Rosją grupy hakerskie nieustannie przeprowadzają cyberataki na państwa udzielające pomocy Ukrainie, w tym na Litwę. Spektrum ataków jest szerokie: mają one na celu zebranie docelowych informacji potrzebnych Rosji, utrudnienie użytkownikom dostępu do zasobów w sektorze publicznym i prywatnym, zakłócenie ich funkcjonowania i zniszczenie przechowywanych danych.
W raporcie wywiadu omówiono także zagrożenia ze strony Chin. Prezydent Chin Xi Jinping zapewnił sobie nieograniczoną władzę i wyeliminował przeciwników politycznych, jednak w wyniku szeregu kwestii narasta niezadowolenie społeczne, a rząd Chin wzmacnia aparat bezpieczeństwa i stosuje represje w celu stłumienia przejawów nacisków społecznych. Chiny demonstrują, że są gotowe przełamać „czerwone linie” w stosunkach z Tajwanem i choć inwazja militarna jest mało prawdopodobna, agresywne zachowania wobec Tajwanu będą jedynie narastać. Chiny i Rosję łączy podobny interes i podobne zrozumienie zagrożeń dla nich. Pekin wspiera Moskwę dyplomatycznie i informacyjnie oraz pomaga złagodzić skutki sankcji nałożonych na Rosję. W perspektywie krótko- i średnioterminowej ich relacje będą się zacieśniać, ale też z coraz mniejszym parytetem. Pekin zwiększył wysiłki szpiegowskie na Litwie w 2023 r. w związku z decyzją tego kraju bałtyckiego zezwalającą Tajwanowi na faktyczne otwarcie ambasady na swoim terytorium w 2021 r.