Tomasz Augustyn
Czy przygotowywane systemowe wsparcie dla obszarów popegeerowskich ma szansę zmienić sytuację zachodniopomorskiej wsi? Strukturalne problemy związane z tym dziedzictwem dotyczą nawet 1/5 wiosek w regionie.
Kłopoty finansowe samorządów związane z rosnąca skala ich obowiązków, pogłębione przez skutki społeczno-gospodarcze pandemii COVID-19, są szczególnie dotkliwe dla niektórych obszarów. „Ubytek dochodów i wzrost kosztów gmin spowodowały znaczne zagrożenie niewykonania planów inwestycyjnych na rok 2020 r. przez samorządy, a co za tym idzie dalszy brak inwestycji na terenach popegeerowskich, co wpływa na pogłębianie się nierówności społecznych i ekonomicznych w miejscowościach popegeerowskich”. To stwierdzenie pochodzi z uzasadnienia dla nowego programu wsparcia. Wykaz prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów przewiduje opracowanie programu wsparcia inwestycji oraz budowy infrastruktury społecznej na obszarach, na których kiedyś funkcjonowały państwowe przedsiębiorstwa rolne (PGR-y). Nowelizacja przepisów dotycząca realizacji przez jednostki samorządu terytorialnego zadań inwestycyjnych dotyczących tych obszarów planowane jest na czwarty kwartał roku.
Planowane działania mają poprawić jakości życia mieszkańców obszarów, na których funkcjonowały państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej, poprzez realizację inwestycji, budowę infrastruktury społecznej i wsparcie lokalnych wspólnot, spółdzielni, stowarzyszeń i innych podmiotów skupiających mieszkańców terenów popegeerowskich. Preferowane mają być inwestycje inicjowane przez mieszkańców gminy, sołtysów, rady sołeckie, zarządy osiedla/dzielnicy, innych przedstawicieli lokalnej społeczności, podmioty prowadzące lub zamierzające prowadzić na obszarze gminy działalność społeczną, w tym organizacje pozarządowe i grupy nieformalne. Autorzy programu przewidują, że realizacja inwestycji na terenach popegeerowskich pozwoli wyrównać szanse mieszkańców, którzy będą mogli korzystać z nowej bądź modernizowanej infrastruktury.
Na Pomorzu Zachodnim natężenie problemów związanych z dziedzictwem PGR-ów jest szczególnie dotkliwe. Opracowana w roku 2013 przez Dariusza Dziechciarza „Diagnoza środowisk popegeerowskich” w województwie zachodniopomorskim zauważa, że „najwięcej pegeerów utworzono na ziemiach poniemieckich. W niektórych województwach, takich jak byłe województwo szczecińskie czy koszalińskie, należąca do nich ziemia zajmowała ponad 50% powierzchni znajdujących się tam użytków rolnych. W skali całego kraju pod koniec lat 80. ubiegłego wieku do <<pegeerów>> należało ok. 4,5 mln hektarów gruntu i pracowało w nich ponad 400 tys. osób, co wraz z ich rodzinami stanowiło około 2 milionów osób. Ludność ta zamieszkiwała w ok. 300 tys. mieszkań, zlokalizowanych na terenie 6 tys. specjalnych osiedli, które wyznaczały ramy egzystencji pracowników PGR ‑ów.” W ocenie autora w województwie zachodniopomorskim spośród 1762 miejscowości statystycznych niebędących miastami, prawie połowa to tzw. miejscowości popegeerowskie (dokładnie 794 miejscowości statystyczne obejmujące 1619 wsi i miejscowości innego rodzaju). Z kolei w grupie miejscowości popegeerowskich, w ponad 45% miejscowości (364 miejscowościach statystycznych obejmujących 777 wsi i miejscowości innego rodzaju) występuje zjawisko kumulacji problemów społecznych. Można było wobec tego uznać, że co piąta miejscowość w województwie zachodniopomorskim to wieś popegeerowska charakteryzująca się kumulacją problemów społecznych – problemowa miejscowość popegeerowska. Brak przesłanek by stwierdzić, że w ciągu minionej dekady sytuacja uległa istotnej poprawie.