Andrzej Pieśla
Bałtyk wciąż w kryzysie – Komisja Europejska alarmuje o pogarszającym się stanie zasobów ryb
Komisja Europejska opublikowała doroczny komunikat dotyczący stanu zasobów ryb w wodach europejskich, wskazując na postępującą poprawę sytuacji niemal na wszystkich akwenach – z wyjątkiem Morza Bałtyckiego. W tym regionie ryb jest coraz mniej, mimo obowiązujących zakazów połowów niektórych gatunków. Zdaniem KE, sytuacja Bałtyku pozostaje poważnym problemem środowiskowym i gospodarczym.
Raport Komisji stanowi podstawę do opracowania planów połowowych na kolejny rok. Po zakończeniu konsultacji KE przedstawi propozycje dotyczące dopuszczalnych kwot połowowych, które ostatecznie zatwierdzą ministrowie państw członkowskich pod koniec roku. W komunikacie podkreślono, że ekosystem Morza Bałtyckiego uległ załamaniu, a bioróżnorodność tego akwenu jest w stanie postępującej degradacji. Zwrócono uwagę, że pomimo zakazu połowu niektórych gatunków, ich populacje nadal maleją. W przypadku tych ryb dopuszczalne są jedynie przypadkowe przyłowy, czyli sytuacje, gdy ryby zostają złowione mimo że nie były celem połowu.
Komisja wskazała, że problemy z odbudową populacji ryb na Bałtyku wynikają nie tylko z nadmiernych połowów, ale również z szeregu innych czynników środowiskowych i systemowych. Zalicza się do nich niewystarczające wdrażanie unijnych przepisów oraz znaczny wpływ zanieczyszczeń na rybołówstwo w tym ekoregionie. Szczególną presję na ekosystem Bałtyku wywierają działania lądowe – m.in. rolnictwo, przemysł drzewny oraz inne formy użytkowania terenu. Dodatkowo, niedociągnięcia we wdrażaniu obowiązku raportowania połowów także przyczyniają się do pogorszenia sytuacji. Brak pełnej transparentności i dokładnych danych może utrudniać efektywne zarządzanie rybołówstwem i ochroną zasobów morskich.
W pozostałych regionach Europy sytuacja wygląda lepiej. Komisja oceniła, że w północno-wschodnim Atlantyku stada ryb utrzymują się w stosunkowo dobrym stanie, a w Morzu Śródziemnym i Czarnym obserwuje się stopniową poprawę. Morze Bałtyckie pozostaje jednak wyjątkiem, wymagającym pilnych działań i szerszej współpracy na poziomie państw członkowskich oraz różnych sektorów gospodarki.
