Tomasz Augustyn
Sieć Plus zapowiada na poniedziałek uruchomienie pierwszą sieć 5G na częstotliwości 2,6 GHz TDD (Time Division Duplex). Szczecin będzie jednym z siedmiu miast, w których będzie działać. To kolejny etap rewolucji teleinformatycznej, która zmienia społeczeństwo i gospodarkę. Pomorze Zachodnie wciąż ma w tym zakresie do odrobienia spory dystans do odrobienia w Europie, podobnie jak inne polskie województwa.
Szybki bezprzewodowy internet w sieci 2,6 GHz TDD to pierwszy etap ogólnopolskiego 5G Plusa w całej Polsce. Sto nadajników uruchamianych przez sieć Plus należącą do Polkomtela będzie działać na obszarze 7 polskich miast – poza Szczecinem to także Warszawa, Gdańsk, Katowice, Łódź, Poznań i Wrocław. W ich zasięgu znajdzie się początkowo 900 tys. osób. To kolejny ważny krok w modernizacji infrastruktury, która poza podnoszeniem jakości życia ma kluczowe znaczenie dla podnoszenia gospodarczego potencjału Polski i jej poszczególnych regionów.
O prawdziwym przyspieszeniu w tej dziedzinie można mówić na przestrzeni ostatniej dekady. Polkomtel przed 10 laty jako pierwszy wprowadził w Polsce technologię LTE, ale ważniejsze okazały się systemowe działania służące przepustowości łącz. W styczniu 2014 roku został przyjęty przez Radę Ministrów Narodowy Plan Szerokopasmowy jako rządowy program rozwoju infrastruktury szerokopasmowej w kraju. Wchodzi on w skład Strategii Sprawne Państwo 2020 (cel V – Efektywne systemy świadczenia usług publicznych. Narodowy Plan Szerokopasmowy został wskazany jako projektu strategicznego w obszarze cyfryzacji w kierunku interwencji 1. Rozwój nowoczesnej sieci cyfrowej w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.). W latach 2014 i 2015 miała miejsce kulminacja realizacji projektów budowy sieci szerokopasmowych, współfinansowanych w ramach perspektywy finansowej 2007-2013. Na wsparcie publiczne tych projektów udostępniono środki w kwocie kolejnych ponad 1 mld euro w ramach perspektywy finansowej 2014-2020.
Na początku 2016 roku UKE rozstrzygnęło aukcji częstotliwości radiowych wykorzystywanych do świadczenia usług w technologiach 4G. Poszły za tym procesy inwestycyjne prowadzące do wykonania zobowiązań nałożonych w decyzjach rezerwacyjnych. Postęp technologiczny i rozwój rynku szybo idą dalej. Dziś do użytku wchodzi Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji), nowy standard telekomunikacyjny, który ma umożliwić pięćdziesięcio -, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnie wykorzystywanej sieci 4G. Technologia ta ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy, usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast. Sieć 5G w Plusie umożliwia m.in. nową jakość rozrywki w dowolnym miejscu i czasie w technologii mobilnej, np. oglądanie filmów w ultrawysokich rozdzielczościach, transmisje sportowe, wydarzeń i programów w wysokiej rozdzielczości (4K, a nawet 8K) czy też korzystanie z technologii cloud gaming, umożliwiającej użytkownikom dostęp do gier komputerowych bez pobierania ich na urządzenie.
Komisja Europejska chce by do końca 2020 roku przynajmniej w jednym mieście każdego kraju członkowskiego działała sieć 5G, a do 2025 r. powinny mieć ją wszystkie duże miasta w Unii Europejskiej oraz główne szlaki transportowe. Główne parametry sieci 5G to 1 Gb/s transferu, a także opóźnienie mniejsze niż 5 milisekund oraz obsługa ponad 100 urządzeń na metr kwadratowy powierzchni. W tych dniach waśnie tego rodzaju rozwiązania stają się w Polsce rzeczywistością.
Kolejna ważna okoliczność to ujednolicenie cen na europejskim rynku usług telekomunikacyjnych. Od 2007 roku Unia Europejska rozpoczęła prace nad wdrażaniem regulacji kontrolujących ceny usług świadczonych przez operatorów komórkowych abonentom przebywającym poza granicami macierzystego kraju, ale w państwach wchodzących w skład UE i EFTA. Zaczęło się od obniżek cen w latach 2007, 2009 i 2012, żeby w 2015 roku zrównać je z cenami usług świadczonych lokalnie. Państwa Unii Europejskiej przyjęły wreszcie zasadę tzw. roam-like-at-home obniżającą koszty korzystania przez użytkowników końcowych z usług telekomunikacyjnych za granicą, przy jednoczesnym obniżeniu przychodów operatorów z tytułu zapewnienia możliwości takiego korzystania. W efekcie wyjeżdżając za granicę w obrębie Unii można za darmo korzystać z połączeń głosowych, wiadomości SMS oraz MMS, a także z mobilnego internetu.
Wyraźne są różnice dostępności do nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej w skali Polski. Granica przebiega zasadniczo pomiędzy wschodnią a zachodnią oraz północną a południową częściami kraju. Jest to spowodowane w szczególności uwarunkowaniami geograficznymi i demograficznymi Polski – wschodnie i północnowschodnie obszary kraju w przeważającej większości posiadają charakter obszarów wiejskich o niskiej lub bardzo niskiej gęstości zaludnienia i rozproszonej zabudowie. Nie sprzyja to prowadzeniu inwestycji w nowoczesną infrastrukturę telekomunikacyjną, tego faktu nie zmieniają często nawet intensywne zachęty ze strony Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, bo w długoterminowej perspektywie są one nieopłacalne. Nowoczesna infrastruktura kierowana jest zwykle w pierwszej kolejności do obszarów miejskich, w mniejszym zaś stopniu do obszarów wiejskich. Brak zasięgu w przypadku tych obszarów oznacza brak oferty efektywnego dostępu stacjonarnego, realizowanego zarówno za pomocą technologii przewodowych, jak i bezprzewodowych (z wyłączeniem technologii satelitarnych).
Stopniowo nadrabiamy dystans wobec standardów właściwych przynajmniej dla Europy. W ramach działań Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) powstaje infrastruktura telekomunikacyjna o wartości około 1,4 mld euro, z czego około 0,8 mld euro to wartość dofinansowania z funduszy europejskich. CPPC finansuje budowę infrastruktury telekomunikacyjnej zapewniającej dostęp do szybkiego Internetu, w szczególności na słabo zaludnionych obszarach, z dala od dużych aglomeracji.
W październiku 2019 roku wg danych GUS gospodarstw domowych nie korzystających z komputera i dostępu do sieci internet było w Polsce. o 0,4 i 2,5 punktu procentowego mniej niż jeszcze rok wcześniej. Przynajmniej jeden komputer w domu posiadało 83,1 % gospodarstw domowych w Polsce z co najmniej jedną osobą w wieku 16–74 lata. Wskaźnik ten z roku na rok systematycznie zwiększa się, jednak w coraz wolniejszym w tempie. To wzrost o 0,4 punktu procentowego wobec wyniku z poprzedniej edycji badania. Z kolei dostęp do Internetu posiadało 86,7 % gospodarstw domowych, o 2,5 punktu procentowego więcej niż w roku poprzednim. Poprawa związana jest zapewne z wymianą pokoleniową i zmniejszaniem się populacji osób wykluczonych cyfrowo, z drugiej rośnie odsetek domostw, w których są dzieci i młodzież w wieku szkolnym, a nauka bez dostępu do sieci jest dziś coraz trudniejsza, jeśli nie niemożliwa.
Prawie dwukrotnie szybciej niż grono gospodarstw z internetem w ogóle – o 4 pkt. proc. – urosła grupa domów, w których używa się Internetu szerokopasmowego. To właśnie efekt upowszechnienia szybszych technologii dostępowych: inwestycji operatorów telekomunikacyjnych w modernizację sieci i rozbudowę łączy światłowodowych, kolejną generację łączy kablowych (Docsis 3.1) oraz 4,5G (lub LTE Advanced) w wypadku sieci komórkowych. Od strony usługowej, nie bez znaczenia jest też rosnąca oferta telewizji internetowej oraz e-administracji.
Z uzyskanymi wartościami omawianych wskaźników w skali Europy Pomorze Zachodnie i inne polskie województwa wciąż pozostają w tyle za innymi regionami. W 2019 roku zdecydowana większość (88%) gospodarstw domowych w państwach Unii Europejskiej korzystała z połączenia szerokopasmowego. Udział ten wahał się od 98% w Holandii do 75% w Bułgarii. Na poziomie regionalnym NUTS 2 najwyższy odsetek gospodarstw domowych z dostępem do Internetu szerokopasmowego występował w Holandii, w regionach te Flevoland, Zelandia i Limburgia, w których 99% gospodarstw domowych korzystało z Internetu szerokopasmowego. Na drugim końcu skali plasował się Réunion, najbardziej oddalony region Francji, z dostępem gospodarstw domowych do Internetu szerokopasmowego w skali 66%, a następnie Nisia Aigaiou, Kriti w Grecji (68%), Severozapaden w Bułgarii i Limousin w Francja (po 71%).
Źródło: Eurostat