Andrzej Pieśla

Dla gospodarki Pomorza Zachodniego to ważna wiadomość – od 16 czerwca działalność wznawiają sanatoria. Dla Świnoujścia, Kamienia Pomorskiego, Kołobrzegu, Połczyna Zdroju i Dąbek to kwestia ratowania zagrożonego sezonu, przychodów, miejsc pracy. Pozostaje wątpliwość, ilu kuracjuszy – często osób starszych – zdecyduje się już teraz skorzystać z nowych regulacji.  

Dla sanatoriów ostatnie miesiące były trudne. Obiekty cały czas musiały być utrzymywane, bo sanatoria mogły być przeznaczone na miejsca kwarantanny. Jednocześnie całkowicie zamarł normalny ruch kuracjuszy, a w związku z tym przychody. To problem dla samych sanatoriów, jak i dla miejscowości uzdrowiskowych, które w dużej mierze korzystają z przyjazdu gości z całego kraju. Sytuacja wreszcie ma wrócić do normy.

Osoby, które z powodu epidemii były zmuszone do przerwania pobytu w uzdrowisku, w pierwszej kolejności będą uprawnione do dokończenia leczenia bez nowego skierowania od lekarza. Warunkiem jest to, aby pobyt musiał być przerwany przed upływem 15 dnia pobytu. Rządowe rozporządzenie mówi wyraźnie, że będzie to kontynuacja leczenia, a nie jego rozpoczęcie od nowa. Dokończenie  przerwanego turnusu musi być zrealizowane nie później, niż do 30 września.

Osoba, która od 14 marca do 15 czerwca nie rozpoczęła turnusu z powodu epidemii, zgodnie z datą wynikającą ze skierowania potwierdzonego przez oddział wojewódzki NFZ, będzie miała termin wyznaczony później. Co ważne, zachowamy dotychczasowe miejsce w kolejce. To oznacza realnie przesunięcie terminu oczekiwania o trzy miesiące. Osoby, które nie wyjechały w terminie na turnus i nie wysłały skierowania do oddziału wojewódzkiego NFZ, mają na to czas do 31 lipca. NFZ wyśle do wszystkich zainteresowanych osób informacje o przebiegu procesu kierowania do sanatorium i możliwych terminach odbycia turnusu rehabilitacyjnego. Warunkiem przyjęcia na leczenie – zarówno w przypadku dorosłych, jak i dzieci, będzie negatywny wynik testu na koronawirusa wykonany nie wcześniej niż 6 dni przed rozpoczęciem leczenia.. Kuracjusze będą kierowani na testy przez NFZ. Będą one przeprowadzane przede wszystkim w punktach drive-thru.

Sanatoria są zakładami lecznictwa uzdrowiskowego działającymi w oparciu o walory rekreacyjne, przyrodnicze i naturalne, takie jak wody mineralne, wody termalne, borowina, ozon, radon, sole mineralne oraz inne wywierające korzystny wpływ na organizm człowieka czynniki biofizyczne środowiska. W województwie zachodniopomorskim status uzdrowisk posiadają: Świnoujście, Kamień Pomorski, Kołobrzeg, Połczyn Zdrój i Dąbki koło Darłowa. W sumie działa w nich blisko 70 placówek lecznictwa uzdrowiskowego i sanatoryjnego, utrzymując około 13 tysięcy  łóżek. W normalnym sezonie z leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacji korzystało w województwie 200 tysięcy kuracjuszy. W skali kraju co roku na uzdrowiskowe leczenie stacjonarne i ambulatoryjne kierowanych jest przeszło 800 tysięcy kuracjuszy. W całej Polsce bezpośrednio w branży uzdrowiskowej pracuje co najmniej 17 tysięcy osób (głównie w obsłudze sanatoriów), a pośrednio kolejnych 80 tysięcy (to m.in. dostawcy i producenci żywności, środków czystości, a także np. usługodawcy z branży remontowej).

Uzdrowiska w swej działalności nie ograniczają się już do  leczenia sanatoryjnego. Ich oferta obejmuje zarówno pobyty lecznicze, zdrowotne, rehabilitacyjne, związane z poszczególnymi problemami zdrowotnymi, jak i pobyty hotelowe. Coraz częściej z ich usług korzystają osoby poszukujące rozrywki, rekreacji, sportu czy też oferty z zakresu pielęgnacji i urody, SPA i wellness, nowoczesnych saunarii i basenów.