Europa bałtycka podsumowuje pierwsze dwa kwartały w gospodarce i przygotowuje się na jesienny potencjalny nawrót epidemii. Analizę stanu gospodarki państw regionu Morza Bałtyckiego przytaczamy za sierpniową edycją Swedbank Economic Outlook (jako skrót rozdziałów poświęconych poszczególnym rynkom narodowym).

 

Szybki powrót Norwegii do zdrowia

Wyższe ceny ropy naftowa, wraz z umiarkowaną sytuacją epidemiczną, dużym zaufaniem i zmianami w systemie podatku od ropy naftowej, wspierają norweskie ożywienie.

Większość nowych danych wskazuje na relatywnie mocne ożywienie w krajowej gospodarce. Norweski parlament wprowadził bardzo korzystne dla branży zmiany w podatku od ropy naftowej, które prawdopodobnie znacznie złagodzą spadek inwestycji w ropę. Ponadto cena ropy Brent znacznie wzrosła od kwietnia i ustabilizowała się na poziomie nieco poniżej 45 dolarów. Podsumowując, norweska gospodarka doświadcza głębokiego spowolnienia gospodarczego, ale mniejszego niż wiele innych gospodarek. Liczba nowych przypadków zachorowań wzrosła w okresie letnim, zgodnie z oczekiwaniami wtedy, gdy wzrosła aktywność podróżnicza. Kilka środków restrykcyjnych zostało ponownie wdrożonych, niektóre na szczeblu krajowym, ale większość tylko lokalnie.

Bezrobocie gwałtownie spadło ze szczytowych  10,7 % na początku kwietnia do 4,9% pod koniec lipca. Liczba osób częściowo bezrobotnych gwałtownie spadła i wynosi obecnie 2,9%. Prawie 50% bezrobotnych znajduje się na urlopie. Gospodarstwa domowe wykazały niewiele oznak zaniepokojenia podczas spowolnienia: sprzedaż detaliczna jest silniejsza niż kiedykolwiek, wzrost cen domów jest solidny, a właściciele domów z zapewnionym zatrudnieniem korzystają z rekordowo niskich stóp procentowych kredytów hipotecznych. Oczekuje się jednak, że wzrost płac będzie bardzo niski zarówno w 2020, jak i 2021 roku, co prawdopodobnie będzie oznaczać powolny wzrost popytu gospodarstw domowych w dalszej perspektywie.

Na czerwcowym posiedzeniu Norges Bank, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, utrzymał stopę procentową na poziomie zerowym. Jednak ścieżka kursu banku wskazuje już na zamiar rozpoczęcia podnoszenia stóp w 2022 roku. Dzięki tej nowej ścieżce kursu Norges Bank był pierwszym bankiem centralnym, który wskazał, że podniesienie jest możliwe w dającej się przewidzieć przyszłości. Na sierpniowym posiedzeniu bank centralny uznał za stosowne odnieść się bezpośrednio do sytuacji na rynku mieszkaniowym i do nierówności finansowych. Jeśli rynek mieszkaniowy będzie nadal dobrze się rozwijał, to Norges Bank powinien być skłonny do dalszego podnoszenia kursu we wrześniu.

W Danii powrót do zdrowia jest na dobrej drodze

Dane sugerują, że w Danii rozpoczęło się ożywienie, ale początek roku był zaskakująco trudny.

Dane nowsze wobec prognozy z maja wskazują, że spadek aktywności gospodarczej był szybszy i głębszy, niż oczekiwano. Po spadku aktywności gospodarczej o 2% w pierwszym kwartale, odzwierciedlającym niską konsumpcję gospodarstw domowych z powodu ograniczeń epidemicznych, PKB w drugim kwartale spadł o ponad 7%. Spadek jest znacznie głębszy niż podczas kryzysu finansowego w latach 2008-2009, ale mniej dotkliwy niż w większości innych krajów europejskich, częściowo z powodu odporności sektora przemysłowego.

Dane sugerują również, że rozpoczęła się odbudowa. Miesięczne dane dotyczące transakcji kartami płatniczymi, produkcji i handlu zagranicznego wykazują stałą poprawę. Wśród innych reform, system wynagrodzeń przeciwdziałał negatywnym skutkom na duńskim rynku pracy. Oczekuje się jednak, że zatrudnienie spadnie w roku 2020 o 70 tysięcy osób, a następnie zacznie ponownie rosnąć w przyszłym roku.

Rząd, oprócz funduszy doraźnego ratowania, wprowadził pakiet stymulacyjny na lata 2020 – 2021, mający na celu wsparcie ożywienia, w tym dystrybucję dodatków urlopowych dla gospodarstw domowych i zielonych inwestycji. Oczekuje się, że pożyczki netto sektora instytucji rządowych i samorządowych będą ujemne w całym horyzoncie prognozy, pozostawiając dług publiczny na poziomie 40 % PKB w 2022 roku. Podobnie jak w Szwecji, programy rekompensat dla przedsiębiorstw nie zostały jeszcze uwzględnione w prognozach, na przykład rekompensata kosztów stałych wydaje się kosztować znacznie mniej niż szacowane 65 miliardów koron duńskich.

Ogółem rządowe potrzeby pożyczkowe są wysokie i chociaż banki centralne w kilku krajach utrzymują niskie stopy procentowe kupując obligacje rządowe, Nationalbank koncentruje się na utrzymaniu kursu korony związanego z euro. Presja na koronę duńską widoczna na początku kryzysu zmniejszyła się jednak. Spodziewamy się, że w horyzoncie prognozy presja ta zostanie osłabiona i stopy procentowe pozostaną niskie.

Finlandia szykuje się na trudną jesień

Fińskie PKB skurczyło się stosunkowo niewiele w pierwszej połowie roku, ale słaby popyt zewnętrzny pozostaje w związku z długotrwałym kryzysem w sektorze przemysłowym.

Fińska gospodarka nie ucierpiała tak mocno, jak wiele innych krajów w pierwszej połowie 2020 roku. Po fatalnym pierwszym kwartale, przy wynoszącym prawie -2 % kwartalnym wzroście odzwierciedlającym zarówno skutki koronawirusa, jak i konflikty na rynku pracy w przemyśle papierniczym, wzrost w drugim kwartale spadł o tylko 3,2%. Blokady spowodowane koronawirusem były mniej dotkliwe niż w wielu krajach, a sektor przemysłowy w drugim kwartale funkcjonował prawie normalnie, czemu sprzyjała dobra sytuacja na rynku zamówień na początku kryzysu. Ożywienie jest na dobrej drodze, a konsumpcja i zaufanie wskazują na dość szybkie odbicie w gospodarce, ale sektor przemysłowy ma trudności.

Po łagodniejszym szoku w drugim kwartale sektor przemysłowy cierpi obecnie z powodu spadku popytu: zamówienia kurczą się od sześciu miesięcy. Słabe perspektywy inwestycyjne i ostrożność korporacji na całym świecie uderzają w fiński sektor eksportowy, który nadal jest nastawiony na ciężki sprzęt i dobra inwestycyjne.

Oficjalna stopa bezrobocia (6,7%) nie wzrosła w czasie kryzysu związanego z koronowirusem, ale liczba pracujących spadła o prawie 90 tysięcy osób (-3,3%) w stosunku do poprzedniego roku; wzrosła również oficjalna liczba bezrobotnych. Temu wzrostowi towarzyszy jednak spadek siły roboczej (prawdopodobnie odzwierciedlający fakt, że niektórzy zwolnieni pracownicy nie szukają pracy), co utrzymuje wskaźnik na niezmienionym poziomie. Nawet jeśli oficjalne liczby nie są dramatyczne, większa rzesza pracowników tymczasowo zwolnionych może zostać bezrobotnymi. Najnowsze dane pochodzą z czerwca, kiedy czasowo zwolnionych zostało prawie 140 tysięcy osób w porównaniu z 180 tysiącami w maju.

W Finlandii wykorzystano mechanizmy fiskalne i oczekuje się, że sektor publiczny zwiększy dług publiczny w 2020 roku o 20 mld euro wynosząc go do poziomu 71,3 % PKB. Polityka fiskalna będzie nadal ekspansywna w 2021 roku, generując szacunkowo 5-7 mld euro zadłużenia. Nie oznacza to dodatkowego bodźca, a jedynie kontynuację istniejących pakietów.