Tomasz Augustyn
Ściśle wyreżyserowany obraz Ziem Odzyskanych w Polskiej Kronice Filmowej pierwszych lat po wojnie służył realizacji państwowej propagandy.
Polska Kronika Filmowa stała się ważnym elementem działań komunikacyjnych i propagandowych komunistycznego państwa. Obok prasy i radia stanowiła ważne narzędzie oddziaływania politycznego w stosunkach władz państwowych ze społeczeństwem. Dotychczas opublikowane wyniki badań dotyczących Polskiej Kroniki Filmowej nie uwzględniają ustaleń dotyczących prezentowanych w tym rodzaju programów obrazów Ziem Zachodnich i Północnych. Artykuł Łukasza Jędrzejskiego pt. „Images of the Western and Northern Territories in the Polish Film Chronicle in 1944-1948” (Obrazy Ziem Zachodnich i Północnych w Polskiej Kronice Filmowej 1944-1948) opublikowany w „Przeglądzie Zachodnim” (Specia lIssue 2023) przedstawia propagandowe, filmowe obrazy życia na Ziemiach Zachodnich i Północnych powojennej Polski, zamieszczonych w PKF.
Przyjęty w opracowaniu horyzont czasowy omawiania propagandowych obrazów Ziem Zachodnich i Północnych przyjęto następującymi datami: rok 1944 jako początkową datę kojarzoną z pojawieniem się pierwszego numeru nowo powstałej kroniki filmowej w kinach mobilnych oraz rok 1948 jako ostateczną datę zakończenia działalności propagandowej związanej z rozwojem i zaludnieniem Ziem Zachodnich i Północnych. Ważnym wydarzeniem wpisującym się w strategię polityczną komunistów była Wystawa Ziem Odzyskanych, która odbyła się w dniach 21 lipca–31 października 1948 r. w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu. Wydarzenie było zwieńczeniem prowadzonej przez władze państwowe akcji propagandowej, która według decydentów partyjnych powinna zakończyć się zorganizowaniem wystawy.
Przesłanie polityczne związane z wizerunkami Ziem Zachodnich i Północnych, ukazywanymi w PKF w latach 1944–1948, można podzielić na kilka podgrup tematycznych, zdeterminowanych ówczesną sytuacją polityczną na tych ziemiach. W latach 1944–1945 głównym tematem poruszanym w PKF były wysiedlenia ludności niemieckiej i problemy związane z socjalizacją ludności napływowej z rdzennymi mieszkańcami Ziem Zachodnich i Północnych. W latach 1945-1946 PKF konsekwentnie relacjonowała akcję propagandową polegającą na odgruzowaniu Wrocławia i przywróceniu normalnego funkcjonowania instytucji miejskich. Cechą charakterystyczną lat 1946–1947 była także akcja propagandowa zachęcająca wysiedleńców ze wschodu Bugu do osiedlania się na nowych ziemiach. Rok 1948, wybrany na rok zamykający rozważania zawarte w opracowaniu, zbiegł się z zakończeniem kampanii propagandowej na rzecz zasiedlania nowych ziem.
Ważnym elementem kronik było prezentowanie przywódców nowego państwa zatroskanych o losy mieszkańców nowego terytorium oraz o cała ojczyznę. Jako Minister Ziem Odzyskanych Gomułka odwiedzał zachodnie tereny Polski i brał udział w organizowanych tam demonstracjach i festynach. W 1946 roku Bolesław Bierut i minister zostali sfilmowani podczas tradycyjnych dożynek w Opolu. Kronika filmowa pokazywała ich siedzących na trybunie. Jako minister regionu wicepremier Gomułka uczestniczył także w obchodach Tygodnia Ziem Odzyskanych zorganizowanych w 1947 r.
W 1946 r. głównym tematem społecznym komunikatów PKF na temat sytuacji na Ziemiach Zachodnich i Północnych było wysiedlanie ludności niemieckiej z tych ziem. We wczesnych latach powojennych opinię publiczną zirytowały odniesienia do niedawnych działań niemieckich okupantów w Polsce. Przedstawianie Niemców jako wiecznych wrogów państwa wpisywało się w ogólny model polityki nowych władz wobec mniejszości narodowych. Jednym z podstawowych celów postawionych przez przedstawicieli władz państwowych było stworzenie nowego modelu państwa opartego na jak najbardziej jednolitej strukturze narodowościowej. Nie powinno zatem dziwić, że nowa polityka państwa wobec mniejszości narodowych przyniosła różne formy represji. Pierwszym tematem omówionym w PKF nr. 10/46 był raport o wyjeździe Niemców z Wrocławia. Materiał trwał trzy minuty i pięć sekund. Narracja stosowana w dokumentach była bardzo agresywna, o czym świadczy użycie trybu rozkazującego. Słychać było krzyki: „Niemcy wyjeżdżają z Polski! Niech zabiorą swój dobytek i udają się do ojczyzny.”
Techniką komunikacyjną zastosowaną w omawianym materiale filmowym było pokazanie archiwalnych ujęć przedstawiających Polaków deportowanych do obozów zagłady. Uwagę widzów przykuło humanitarne traktowanie Niemców przez polskie władze. Dopełnieniem jednoznacznego politycznie komentarza były klipy przedstawiające dobrze zaopatrzone w żywność i środki higieniczne pociągi, którymi Niemcy mieli wyjeżdżać z Polski. W obrazach przekazów politycznych zastosowano szczególny rodzaj kontrastu przy doborze klipów ilustrujących opisane powyżej sceny. Dominującą cechą materiału filmowego była dwubiegunowość przekazu. Zdjęcia wykonane w obozach zagłady skupiały się na ukazaniu warunków życia panujących w tych obozach zimą. Te żywe obrazy przedstawiały źle ubranych ludzi oraz smutek i przygnębienie widoczne na ich twarzach. W obu przypadkach motywem przewodnim był mityczny motyw drogi, pasujący do omawianej sytuacji politycznej.
Komunikat ilustrujący wysiedlenie Niemców z Ziem Zachodnich i Północnych był częścią trwającej kampanii propagandowej, mającej na celu z jednej strony uwydatnienie sprawności organizacyjnej polskiej administracji, a z drugiej strony zdecydowania i konsekwencji w realizacji decyzji Józefa Stalina w sprawie przesiedleń. Inny odcinek PKF nr. 23/46 przedstawiał deportację Niemców do brytyjskiej strefy okupacyjnej. Widzowie mogli zobaczyć dobrze zaopatrzone wagony sanitarne, w których opiekowano się niemieckimi noworodkami przed deportacją wraz z dorosłymi. Podobnie jak w poprzednim materiale ludność niemiecka była dobrze przygotowana do transportu, wszyscy ubrani w nowe, schludne ubrania.
Producenci PKF w znaczący sposób przyczynili się do powstania mitu polskiego Wrocławia, budując polską tradycję miasta i umiejętnie łącząc wydarzenia z polskiej historii z teraźniejszością Wrocławia. Pełnili tu rolę inżynierów społecznej pamięci zbiorowej, a działania robotnicze ukazane w PKF były swego rodzaju antidotum na poczucie bezdomności i utraty. Podobnie jak w przypadku stolicy Polski, po wyzwoleniu Wrocławia widzowie PKF mogli zobaczyć prace odbudowy i odgruzowania w różnych częściach miasta. PKF nr. 41/46 wspominała o przebudowie i podwyższeniu mostu wiszącego na Odrze, który dla podkreślenia polskości miasta nazwano mostem Grunwaldzkim i nawiązywał do zwycięstwa Władysława Jagiełły nad wojskami krzyżackimi w bitwie pod Grunwaldem 15 lipca 1410. Film ukazywał rolę dwóch grup społecznych – inteligencji (inżynierów) i klasy robotniczej – w odbudowie Wrocławia (AFN…, KR, nr 41/36). Oprócz odbudowy zabytków miasta można było zobaczyć ponowne otwarcie zniszczonych przez Niemców fabryk. Komentator czytał, że skala przemysłu ciężkiego w Polsce była uzależniona od dobrego rozwoju Ziem Zachodnich i Północnych.
Elementem, który odegrał ważną rolę w rozwoju przemysłu na Ziemiach Odzyskanych, była żegluga śródlądowa. Rozwój tej dziedziny gospodarki był ściśle powiązany z bliskością Odry, która była ważnym szlakiem wodnym służącym do transportu towarów. Aby lepiej zrozumieć sytuację, widzom kronik filmowych pokazano innowacje techniczne, takie jak śluzy rzeczne wykorzystywane przez pracowników do usprawnienia transportu wodnego. Aby uwiarygodnić tezę o rozwoju Ziem Odzyskanych, w kronikach filmowych zamieszczano statystyki potwierdzające siłę żeglugi śródlądowej: „Jej odbudowę zakończono w rekordowym czasie trzech miesięcy, podczas których sześć holowników, siedem barek, trzy pogłębiarki i Wyremontowano także trzy łodzie motorowe. Stocznia zatrudnia wyłącznie Polaków” (AFN…, sygn. KR, nr 43/46).
Wybrane z kronik filmowych przykłady opisujące sytuację na Ziemiach Zachodnich i Północnych oraz znaczący wkład robotników świadczą o tym, że pierwsze lata po zakończeniu II wojny światowej były dla nowych władz trudne w budowaniu pozytywnego wizerunku społeczeństwa .
W przekazach medialnych ukazały się dwa główne wątki dotyczące chłopstwa na Ziemiach Zachodnich i Północnych: przesiedlenia z Kresów Wschodnich na Ziemie Zachodnie i Północne oraz czas żniw z udziałem wojska . Materiał kroniki filmowej powstał tak, aby w świadomości chłopów, którzy mieli być przyszłymi rolnikami na nowo nabytych terenach, powstał obraz ziemi obfitującej w dobre żyzne gleby i zagrody, gotowej do natychmiastowego zamieszkania i użytkowania. Komentator wymienił walory, jakie posiadały Ziemie Zachodnie i Północne. Od chłopów, którzy mieli zasiedlać tereny odzyskane od Niemców, ze względu na przywiązanie do ziemi, oczekiwano, że nadadzą im element polskości. W materiałach propagandowych wyprodukowanych przez ekipę PKF dominowała pustka wypełniająca wsie (opuszczone domy, stodoły, porzucone wozy z ziemniakami). W końcowych ujęciach widać jednak masowy napływ przybyszów zza Bugu, z których wielu uważało Ziemie Zachodnie i Północne za nową „ziemię obiecaną”. Masowy exodus, atmosfera związana z dotarciem do ziemi obiecanej, przypominał opowieści mityczne i biblijne oparte na archetypowym motywie podróży, której uczestnicy doświadczali rozmaitych plag i nieszczęść, musieli znosić trudy i cierpienia, co przypominało powrót Odyseusza do Itaki czy też podróż Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Historia Ziem Zachodnich i Północnych wpisywała się także w wątek tułaczki i mityczny schemat cyklicznych powtórzeń: degradacji, zagłady świata i nowego porządku odrodzenia.
W kronikach filmowych przedstawiających osadnictwo na Ziemiach Zachodnich i Północnych dominował starannie skonstruowany obraz typowego osadnika, wzmocniony sugestywnymi ujęciami, takimi jak inscenizowane sceny przedstawiające codzienne życie na wsi, mężczyzn odgradzających nowe gospodarstwo rolne, rodziny karmiące bydło w czystości, przestronne i zadbane podwórza, starsza kobieta ubijająca masło czy rybacy naprawiający sieci po (bez wątpienia udanym) połowach. Oczekiwano, że obraz życia codziennego powracającego do normalności zapewni stabilizację i bezpieczeństwo (AFN…, KR, nr 20/47, np.). W propagandowym materiale mieszkańcy Warmii i Mazur zostali ukazani jako przedsiębiorczy i ciężko pracujący rolnicy. Przyjęty schemat wpisywał się w ogólnie pozytywny wizerunek Warmii i Mazur, przedstawianych jako region zamieszkały przez ludzi przywiązanych do ziemi i tradycji, pracowitych, uczciwych, ceniących spokój i pracę, a przede wszystkim strażników nowego , ale jeszcze nie w pełni ustalone, granice Rzeczypospolitej Polskiej.
Obrazy wykorzystywane przez PKF w komunikacji politycznej tworzyły pewien medialny obraz Ziem Zachodnich i Północnych w Polsce i zawierały cały zespół znaczeń, wartości i zasad istotnych dla mediów i komunikacji politycznej. Prezentowane przez redakcję PKF wizerunki Ziem Zachodnich i Północnych wpisywały się w proces komunikacji politycznej, którego ostatecznym efektem była legitymizacja powojennych działań władz państwowych. Włączenie nowych terytoriów do „Ojczyzny” miało oznaczać spójność narodu i państwa. Gloryfikacja wydarzeń historycznych Ziem Zachodnich i Północnych oraz ich upamiętnianie w PKF, wraz z budowaniem nowego porządku symbolicznego i kulturowego, niosła ze sobą powiew politycznej intencjonalności i trywialnej indoktrynacji. Ciągłe nawiązywanie do mitu Polski Piastowskiej w odniesieniu do Ziem Zachodnich i Północnych pełniło funkcję kompensacyjną po utracie Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej. Tematyka wykorzystywana przez PKF do kreowania pożądanego wizerunku Ziem Zachodnich i Północnych zawierała elementy pożądanej przez władze państwowe propagandy antywojennej, antyniemieckiej, patriotycznej, narodowej i ludowej. Treść PKF sprzyjała polonizacji pamięci o zakończeniu wojny i jej konsekwencjach oraz uwypukleniu dorobku chwalebnej tradycji narodu polskiego.
Rzeczywistość tamtych czasów znacząco odbiegała od obrazów ukazanych w filmach propagandowych. O Polsce 1945 roku mówiono, że jest krajem wędrówek ludów. Miejsce zamieszkania zmieniło około 1,5 mln osób. Zostali zmuszeni do zmiany zakorzenionego rozumienia takich pojęć jak Polska i polskość i zrekonstruowania ich na zupełnie innych, nowych podstawach. Na początku majątek pozostawiony przez ponad dwa miliony Niemców opuszczających miasta i wsie przejęło około 800 000 Polaków. Przejęcie majątku należącego niegdyś do Niemców nie przebiegało sprawnie; zdarzało się, że mieszkania i domy zabierano bez oficjalnej zgody, co z czasem zostało usankcjonowane przez władze. Nie brakowało rabusiów, którzy bezkarnie zabierali pozostawiony przez Niemców towar.
Artykuł dostępny jest pod adresem: https://www.iz.poznan.pl/plik,pobierz,6352,8107f8c6e645927eeeb875cc1e96eabb/08.%20Jedrzejski%20(1).pdf