Andrzej Pieśla

Przewoźnik dominujący na regionalnych rynkach z umiarkowanym optymizmem patrzy w przyszłość, choć pandemia mocno uderza w kondycję kolei.

Polregio, czyli dawne Przewozy Regionalne, jest największym przewoźnikiem pasażerskim zarówno pod względem liczby pasażerów jak i użytkowanego taboru. Jego większościowym akcjonariuszem jest Agencja Rozwoju Przemysłu. W 2019 roku spółka obsłużyła 88,9 mln pasażerów.

Prognozy władz Polregio dla tego przewoźnika i spółek samorządowych są dość korzystne. Spadki liczby pasażerów ą szacowane na około 20 do 25 %,  w zależności od dynamiki rozwoju pandemii COVID-19. Oznaczałoby to mniejsze ubytki od tych, które w segmencie przewozów regionalnych dotknęły innych przewoźników.

Polregio koncentruje się na krótszych trasach obsługujących dojazdy do pracy czy do szkoły, odmiennie niż np. w Intercity. Plany na przyszłość obejmują w szczególności umocnienie pozycji na lokalnych rynkach. Po 12 grudnia nastąpi uwolnienie rynku przewozów kolejowych. Wiązać się to będzie z ogłaszaniem nowych przetargów i nowym rozdaniem w strukturze obsługi klientów. Wobec tej przyszłości Polregio w porozumieniu z samorządami województw przygotowuje wieloletnie umowy, wydłużające perspektywę świadczenia usług przewozowych.

Polregio, jak i pozostali przewoźnicy, z niepokojem obserwuje wpływ pandemii na wielkość przewozów. W 2019 roku liczba pasażerów kolei osiągnęła niemal 336 mln. Od 2014 roku nieprzerwanie liczba osób korzystających z usług kolei rosła. Trend został zatrzymany dopiero przez epidemię koronawirusa. Styczeń i luty tego roku to wzrosty odpowiednio o ponad 7 i 9 % w porównaniu z 2019 rokiem. Największy spadek liczby pasażerów o 77% licząc rok do roku nastąpił w kwietniu. W tym miesiącu kolej miała niemal 20 mln pasażerów mniej niż w 2019 roku. W kolejnych miesiącach widoczny był powrót pasażerów – w lipcu spadek wyniósł blisko 33%, a w sierpniu blisko 29% w stosunku do analogicznych miesięcy 2019 roku.

Zgodnie z prognozą frekwencji w pociągach przeprowadzonej przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK) na koniec roku liczba pasażerów kolei powinna zamknąć się między 208 mln a 240 mln. Oznacza to zmniejszenie liczby pasażerów kolei o około 100 mln w porównaniu do roku ubiegłego.

Optymistyczny wariant prognozy zakłada wyhamowanie do października tendencji spadkowej. Wówczas liczba pasażerów kolei na koniec roku może osiągnąć 240 mln osób. Wariant najbardziej pesymistyczny przewiduje zmniejszenie liczby podróżnych w listopadzie i grudniu podobne do spadków w kwietniu i w maju. Oznacza to 208 mln pasażerów w skali roku. Wartości spadków dla całego roku w stosunku do 2019 roku wyniosły odpowiednio od blisko 29% w wariancie optymistycznym do ponad 38% w wariancie pesymistycznym. Zachowanie wartości spadku za okres do sierpnia oznacza na koniec roku spadek o wartości ponad 34%.