Andrzej Pieśla

Zachodniopomorskie kurorty należą obecnie do najdroższych miejscówek w kraju. W Międzyzdrojach, Świnoujściu i Kołobrzegu za jeden nocleg para musiałaby zapłacić średnio ponad 400 złotych.

Dane opublikował HRE Investments, firma monitorująca i analizująca rynek nieruchomości i inwestycji w Polsce. Na chętnych w trakcie najbliższego długiego weekendu czeka jeszcze mniej niż jedna czwarta miejsc w hotelach i pensjonatach. Najmocniej wyprzedane są samodzielne domy. Ceny to co najmniej 300-500 złotych za małe obiekty o niższym standardzie i nawet 1-2 tys. złotych za dobę w dużych nieruchomościach. Aktualna średnia stawka dla przebadanych kurortów jest niższa niż w trakcie zeszłorocznej majówki o około 80 złotych. Należy mieć jednak na uwadze, że poziom obłożenia był wtedy znacznie wyższy niż dziś, wynosił około 98%.

Dane zebrane przez HRE Investments mówią o tym, że co prawda Sopot jest bezkonkurencyjny jako stolica drogiego wypoczynku nad polskim morzem (w okresie miedzy 11 a 14 czerwca za nocleg dla dwóch osób trzeba tam zapłacić średnio 607 złotych), to za nim plasują się trzy zachodniopomorskie miejscowości nadmorskie – Międzyzdroje (439 zł), Świnoujście (430 zł) i Kołobrzeg (426 zł). W kurortach górskich ceny za podobne usługi są niższe, w Karpaczu to 403 złote, w Zakopanem – 399 złotych, w Wiśle – 322 złote.

Cenowa ranga poszczególnych miejscowości idzie w parze z ich popularnością wyrażoną obłożeniem obiektów noclegowych w analizowanym okresie. W Sopocie sięga ono 83 %, w Świnoujściu – 81 %, w Międzyzdrojach to 79 %, a w Kołobrzegu 76%. W górach największe obłożenie mają nieco tańsze obiekty w Szklarskiej Porębie i Świeradowie Zdroju (odpowiednio 82 i 81 %).