Tekst został opublikowany w portalu Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych: https://www.pism.pl/publikacje/stosunki-panstw-baltyckich-i-niemiec-w-kontekscie-zeitenwende

 

Kinga Dudzińska

Inwazja Rosji na Ukrainę przyczyniła się do intensyfikacji relacji państw bałtyckich i Niemiec, dlatego bezpieczeństwo pozostanie głównym obszarem współpracy.

Państwa bałtyckie intensyfikują relacje z RFN, w tym w wymiarze bezpieczeństwa, mimo wcześniejszych rozbieżności, np. w kwestii postrzegania zagrożeń ze strony Rosji. Potrzebę pogłębienia współpracy wyraźnie uwidoczniła rosyjska agresja na Ukrainę i niestabilna sytuacja na wschodniej granicy NATO. Zacieśnianiu kooperacji sprzyja zbliżone postrzeganie spraw unijnych, w których państwom bałtyckim niemiecki model integracji europejskiej jest bliższy niż francuski. Nie osłabi to jednak dotychczasowej intensywności ich współpracy z Polską.

Współpraca na rzecz bezpieczeństwa

Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. zdeterminowała państwa bałtyckie i Niemcy do zacieśnienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa. Wcześniejsze ograniczenia w tym zakresie wynikały z kluczowych rozbieżności założeń polityki obronnej oraz percepcji zagrożeń, przede wszystkim ze strony Rosji. Przełomowym momentem było określenie rosyjskiego ataku na Ukrainę jako punktu zwrotnego, który wymagał od Niemiec redefinicji polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (tzw. Zeitenwende). Zmiany te potwierdza Strategia bezpieczeństwa z czerwca br., zakładająca m.in. stopniowe zwiększanie finansowania obrony do 2% PKB (w porównaniu z 1,53% w 2021 r.) oraz wskazująca na Rosję jako bezpośrednie zagrożenie.

Zmiana sytuacji bezpieczeństwa spowodowała intensyfikację współpracy państw bałtyckich i Niemiec. Przełożyło się to na częstotliwość wzajemnych kontaktów m.in. w lutym 2022 r. kanclerza Olafa Scholza w Berlinie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėdą, premierami:  Estonii – Kają Kallas, i Łotwy – Krisjanisem Kariņšem, a także rewizyty Scholza w Rydze i w Wilnie w kwietniu i czerwcu ub.r. czy tegoroczne wizyty w maju w Tallinnie i tuż przed lipcowym szczytem Sojuszu, ponownie w Wilnie. Rozmowy koncentrowały się na polityce wobec Rosji i na roli Niemiec w umacnianiu wschodniej flanki.

Spośród państw bałtyckich najintensywniejsze relacje z RFN ma Litwa. W czerwcu br. niemiecki minister obrony Boris Pistorius w Wilnie potwierdził, że Niemcy są gotowe zwiększyć liczbę stacjonujących żołnierzy z ok. 1 tys. do 4 tys. Litwa z kolei do 2025 r. planuje zainwestowanie 240 mln euro w infrastrukturę wojskową i mobilność, co jest niezbędne dla przyjęcia sojuszniczych wojsk.

Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. państwa bałtyckie uaktualniły strategie bezpieczeństwa w celu zwiększania zdolności obronnych. W procesie dozbrajania dużą rolę obok USA odgrywały też Niemcy, z którymi kraje te realizują kolejne zakupy zbrojeniowe. Armia litewska w 2023 r. podpisała kontrakt na m.in. 370 ciężarówek marki Mercedes o wartości 261 mln euro. Estonia i Łotwa planują nabyć system przeciwlotniczy Iris-T SLM od Diehl Defence.

Polityka unijna jako dziedzina współpracy

Na skutek brexitu wzrosła rola Niemiec jako partnera państw bałtyckich w UE. Wcześniej ich głównym sojusznikiem w Unii była Wielka Brytania, z którą podzielały m.in. liberalne podejście do gospodarki i asertywną politykę wobec Rosji. Litwa, Łotwa i Estonia widzą w RFN przeciwwagę dla Francji i jej koncepcji głęboko zintegrowanej Unii. Podobnie jak niemiecki rząd, nie zgadzają się na francuską wizję Europy kilku prędkości i nadmierne zwiększanie kompetencji instytucji unijnych kosztem państw członkowskich. Niemcy, choć podkreślają konieczność zmiany głosowania w Radzie UE na większościowe (np. w kwestii polityki zagranicznej UE i podatków), opowiadają się za reprezentacją wszystkich państw w Komisji Europejskiej. Chcą rozszerzenia Unii i wzmocnienia jej zewnętrznego wymiaru oraz domagają się dalszych działań w zakresie bezpieczeństwa, w tym utworzenia w Europie zintegrowanej obrony powietrznej. Kwestie te wpisują się w priorytety państw bałtyckich, szczególnie że Niemcy – w odróżnieniu od Francji – wskazują na niezbędne partnerstwo UE z USA, które dla Litwy, Łotwy i Estonii są strategicznie ważne.

Choć państwa bałtyckie i Niemcy mają odmienne stanowiska wobec Chin, wszystkie dostrzegają zagrożenie, jakie niosą ze sobą ryzykowne inwestycje chińskie. Dlatego Litwa, Łotwa i Estonia, jeszcze przed pandemią, zaczęły dążyć do pozyskania alternatywnych partnerów w Azji. Z Niemcami podzielają natomiast perspektywę sformalizowania zagranicznych relacji UE z Mercosurem, państwami Indo-Pacyfiku i Afryki.

Współpraca gospodarcza

Choć dla żadnego z państw bałtyckich Niemcy nie są głównym partnerem gospodarczym, zwiększa się rola RFN w ich bilansie handlowym. To efekt – głównie w przypadku Niemiec – odmrożenia gospodarki po pandemii i poszukiwania nowych kierunków współpracy, by skracać łańcuchy dostaw. To też wynik przekierowania, przede wszystkim przez kraje bałtyckie, wymiany handlowej z Rosją i Białorusią. W efekcie Litwa, Łotwa i Estonia w 2022 r. – w porównaniu z 2021 r. – odnotowały z Niemcami znaczące wzrosty. Najbardziej zwiększył się litewski import – o 28 pkt proc., do 6,2 mld euro, łotewski – o 20 pkt proc., do 2,5 mld euro, a estoński – o prawie 22 pkt proc., do niespełna 2,5 mld euro. Eksport państw bałtyckich do Niemiec miał mniejszą dynamikę – 23 pkt proc. z Litwy, przy wzroście do 3,5 mld euro, 14 pkt proc. z Łotwy – 1,4 mld euro i 8,2 pkt proc. z Estonii – 1,2 mld euro. Państwa bałtyckie jako wysoce zależne od eksportu są wrażliwe na zmiany koniunktury, wskutek czego obawiają się prognozowanej przez MFW na ten rok 0,3% recesji w Niemczech.

Od 2022 r., gdy zapadły decyzje UE o rezygnacji z rosyjskich zasobów gazu i ropy, w relacjach z Niemcami na znaczeniu zyskuje branża energetyczna. Wcześniej zasadniczym ograniczeniem dla wspólnych działań była m.in. realizacja przez Niemcy gazociągu Nord Stream 2 na Bałtyku, mimo motywowanych obawami przed Rosją wątpliwościami państw bałtyckich czy wątpliwości KE co do spełniania unijnych regulacji. Tymczasem kryzys energetyczny i zmiana struktury dostaw oraz konieczność zapewnienia alternatywnych źródeł mocy skłoniły władze RFN, jak i krajów bałtyckich do zwiększonego inwestowania – także wspólnie – w zieloną energię. Stąd dynamiczny rozwój offshore na Bałtyku – np. Latvenergo (łotewski dostawca usług energetycznych) podpisało memorandum z niemieckim RWE we wrześniu 2022 r.  sprawie budowy morskich farm wiatrowych. Jednakże raptowne zwiększenie źródeł OZE w regionie wymagać będzie gwarancji stabilności sieci elektroenergetycznych. W maju br. operatorzy przesyłowi energii Niemiec i państw bałtyckich zawarli deklarację o współpracy, m.in. przy budowie nowych połączeń. Niemiecki 50Hertz i estoński Elering podpisały też list intencyjny w sprawie projektu kabla podmorskiego.

Wnioski i perspektywy

Inwazja Rosji na Ukrainę przyczyniła się do intensyfikacji relacji państw bałtyckich i Niemiec, dlatego bezpieczeństwo pozostanie głównym obszarem współpracy, m.in. w celu skutecznego wdrażania postanowień szczytu w Wilnie. Jednocześnie kooperacja z tymi trzema krajami – o strategicznym położeniu geograficznym, graniczącymi bezpośrednio z Rosją i Białorusią – może przyczynić się do poprawy niemieckiego wizerunku w UE, szczególnie w wymiarze polityki wschodniej, jak i uwiarygodnić RFN jako członka NATO, coraz bardziej zaangażowanego na wschodniej flance.

Z perspektywy państw bałtyckich korzystne byłoby zwiększenie zaangażowania Niemiec w regionie, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa, jak i branży energetycznej. Inwestycje w offshore nad Bałtykiem oraz rozwój zielonych technologii i innowacji sprzyjają dalszemu zacieśnianiu ich współpracy gospodarczej. Mimo rozbieżności Litwie, Łotwie i Estonii bliższa jest niemiecka niż francuska koncepcja unijnej integracji.

Niemcy mogą stać się też dla tych trzech krajów bardziej wiarygodnym partnerem w polityce zagranicznej, szczególnie w jej wschodnim wymiarze. Dokonają tego pod warunkiem, że w mocy pozostaną ich deklaracje dotyczące przede wszystkim Rosji, a także reformy polityki obronnej, nad którą wciąż trwa debata w Berlinie. Intensyfikacja stosunków państw bałtyckich z Niemcami jest w interesie Polski, gdyż zwiększa zaangażowanie RFN na wschodniej flance i poziom jej bezpieczeństwa. Zacieśnienie współpracy Litwy, Łotwy i Estonii z RFN nie wpłynie na wagę i dotychczasową intensywność współpracy z Polską, która w pełni podziela percepcję bezpieczeństwa państw bałtyckich, w tym energetycznego, oraz cele w polityce wschodniej. Może pozytywnie wpłynąć na współpracę nie tylko państw bałtyckich, ale też Polski z Niemcami na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie, m.in. w zakresie zwiększania interoperacyjności wojsk.