Andrzej Pieśla

Resort rozwoju, pracy i technologii wstępnie konsultuje założenia reformy planowania przestrzennego.

Obecny system planowania przestrzennego przede wszystkim okazuje się bezradny wobec narastającego problemu rozlewaniem się zabudowy oraz obniżania standardów ładu przestrzennego. Coraz trudniej też utrzymać jakość i dostępność usług publicznych oraz hamować koszty budowy infrastruktury komunalnej. To ogromny problem dla lokalnych samorządów, ale też dla samych mieszkańców ponoszących koszty funkcjonowania wadliwych przepisów, słabej kontroli i niskiej jakości planowania.

Eksperci i praktycy mają pomóc w wypracowaniu założeń reformy. Konsultacyjne spotkania online prowadzone są z gronem ekspertów i praktyków zaangażowanych w planowanie i zagospodarowanie przestrzenne – przedstawicieli samorządów, sektora prywatnego, a także ekspertów i badaczy zajmujących się tematyką urbanistyki, planowania przestrzennego i architektury oraz przedstawicieli ruchów miejskich i organizacji pozarządowych. Trwają one w dniach od 15 do 17 lutego. Ich przedmiotem są założenia dokumentu „Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego” mającego prowadzić do poprawy jakość przestrzeni oraz podniesienia komfort życia mieszkańców Polski. Intencją projektodawców jest wypracowanie mechanizmów budowy dobrze  zaplanowanych miast, zapewniających mieszkańcom dostęp do niezbędnej infrastruktury i usług na odpowiednim poziomie.

Przygotowywana reforma zakłada wprowadzenie nowego, dwustopniowego systemu planowania przestrzennego. Jego podstawą będzie plan ogólny – akt prawa miejscowego obejmujący zasięgiem cały obszar gminy oraz wyznaczający ramowe założenia zagospodarowania przestrzeni. Konkretne przeznaczenie terenów będzie wskazywane na podstawie planu zabudowy, Zintegrowanego Projektu Inwestycyjnego lub decyzji lokalizacyjnej. Decyzje lokalizacyjne zastąpią warunki zabudowy, a  na ich podstawie będzie można realizować inwestycje uzupełniające na terenach o zwartej zabudowie, wyposażonych w niezbędną infrastrukturę techniczną i społeczną. Pod jednym warunkiem, że będzie zgodna ze standardami urbanistycznym Właśnie standardy urbanistyczne gwarantujące mieszkańcom dostęp do odpowiedniej infrastruktury i niezbędnych usług także będą efektem reformy. Będą one stanowiły mechanizm ograniczający wydawanie decyzji lokalizacyjnych dla terenów niedostosowanych do potrzeb przyszłych mieszkańców.

Głównym celem reformy jest uproszczenie i uregulowanie systemu planowania przestrzennego oraz dostosowanie go do zmieniającego się otoczenia. Nacisk zostanie położony na kwestie związane z dostępnością przestrzeni, adaptacją do zmian klimatu czy bezpieczeństwem. W zamierzeniach resortu reforma będzie również odpowiedzią na problemy z jakimi mierzą się współczesne miasta – suburbanizacja, rozlewanie zabudowy czy miejskie wyspy ciepła. Nowe założenia mają też pozwolić na zwiększenie aktywności społeczeństwa. Przyczynią się do tego, że procedury będą bardziej przejrzyste i inkluzywne.

W obecnej postaci ministerialny dokument nic jednak nie mówi, jak długo po wejściu w życie nowej ustawy planistycznej będą obowiązywały wydane wcześniej warunki zabudowy.