Tekst został opublikowany w portalu Norweskiego Instytutu Polityki Zagranicznej (NUPI): https://www.nupi.no/publikasjoner/cristin-pub/deterrence-and-re-assurance-in-the-high-north-finland-and-norway-compared

Erik Solla, Øystein Solvang

Norwescy analitycy opisują specyfikę modeli współpracy państw nordyckich w ramach NATO.

Finlandia i Norwegia są państwami frontowymi wobec Rosji, stosującymi podobną strategię odstraszania i obrony. Pozycję geopolityczną Finlandii jako państwa frontowego wyznacza przede wszystkim długa granica lądowa z Rosją. Norwegia jest w przeważającej mierze państwem frontu morskiego. Norwegia jest zarówno państwem na linii frontu, jak i obszarem zaplecza, w którym można organizować wsparcie operacji wojskowych w Regionie Nordyckim. Geografia jest czynnikiem wpływającym na odmienne podejście Finlandii i Norwegii do zagranicznej działalności wojskowej w pobliżu Rosji. Ponadto bliskość sił nuklearnych i obszarów testowych

Chociaż państwa nordyckie realizują zasadniczo podobne polityki i strategie bezpieczeństwa, istnieją pewne różnice. Kluczowym podobieństwem jest dualne podejście do integracji międzynarodowej. Dla wszystkich pięciu krajów głównym elementem jest członkostwo w NATO i udział w kompleksowym systemie kolektywnego odstraszania i obrony sojuszu. Kolejnym podobieństwem jest uzupełniający reżim dwu- i wielostronnej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i obrony oraz porozumień z USA, Kanadą i kluczowymi sojusznikami europejskimi. Różnice i niuanse między państwami nordyckimi dotyczą polityki ich baz zagranicznych, ograniczeń dotyczących zagranicznej działalności wojskowej oraz względów geostrategicznych.

Po tym, jak Finlandia i Szwecja ogłosiły zamiar przystąpienia do NATO w 2022 r., komentatorzy dyskutowali, czy te nowe państwa członkowskie dostosują się do norweskiego modelu bezpieczeństwa, polegającego na odstraszaniu Rosji. Podejście Finlandii jest szczególnie interesujące ze względu na długą granicę kraju z Rosją oraz bliskość kompleksów baz wojskowych w Sankt Petersburgu i półwyspu Kola. Finlandia wybrała nieco inne podejście, oparte na środowisku geostrategicznym kraju i tym, jak jej doświadczenia historyczne wpływają na politykę i strategie bezpieczeństwa. Ten zarys polityki skupi się głównie na podobieństwach i różnicach pomiędzy państwami frontowymi, Finlandią i Norwegią.

Koncepcje odstraszania i wzmacniania

Koncepcja NATO w zakresie odstraszania zawsze opierała się na połączeniu broni nuklearnej i sił konwencjonalnych. W przypadku państw pierwszej linii NATO odstraszanie i obrona konwencjonalna wymagają, aby ich siły narodowe mogły zostać wzmocnione przez sojuszników albo w czasie pokoju, albo wkrótce po rozpoczęciu działań wojennych. Zagraniczna obecność wojskowa w czasie pokoju zwykle obejmuje infrastrukturę i sprzęt do wspierania ćwiczeń na zaproszenie i szybkiego wzmocnienia w sytuacjach kryzysowych, w kilku krajach również stale stacjonujące lub rozmieszczane rotacyjnie siły sojusznicze. Podstawową kwestią jest to, że brak przygotowań w czasie pokoju na posiłki sojusznicze w czasie kryzysu i wojny może zwiększyć ryzyko strategiczne dla państwa na linii frontu i obniżyć próg agresji przeciwnika.

Reassurance versus assurance

Po przystąpieniu do NATO w 1949 roku Norwegia stopniowo przyjęła podwójną politykę bezpieczeństwa, łączącą odstraszanie i uspokajanie Rosji. Celem tego balansowania było utrzymanie zdecydowanej defensywnej postawy wojskowej, ale nie przyjmowanie postawy, która mogłaby być postrzegana jako groźna. Narzucone sobie ograniczenia miały także osłabić wewnętrzny sceptycyzm wobec USA i samego sojuszu. Pewność była i nadal jest utrzymywana poprzez politykę dotyczącą baz sojuszniczych, politykę dotyczącą broni nuklearnej oraz ograniczenia geograficzne dotyczące działań sojuszniczych w pobliżu granicy z Rosją. Są to jednostronne deklaracje i środki norweskie, nigdy nieobjęte wiążącymi umowami ze Związkiem Radzieckim ani Rosją, które nigdy nie odwzajemniły się podobnymi środkami zapewniającymi. Jest to jednostronna polityka zdefiniowana, dostosowana i aktualizowana oraz interpretowana niezależnie przez samą Norwegię.

W NATO częściej używa się podwójnego terminu odstraszanie i zapewnienie w odniesieniu do polityk sojuszniczych członków NATO na pierwszej linii frontu. Od 2014 roku USA, Kanada i europejscy członkowie sojuszu rozmieszczali siły w regionie bałtyckim, a później w innych państwach Europy Wschodniej i w regionie Morza Czarnego. Zamiarem modelu wysuniętej obecności NATO jest odstraszanie Rosji oraz zapewnienie rządów i mieszkańców, że są objęci systemem obrony zbiorowej. Rozmieszczenie to odbywa się zatem na zasadzie zaproszenia, aby rozwiać obawy wśród państw członkowskich NATO. Zapewnienie bezpieczeństwa jest szczególnie ważne dla członków NATO, którzy w czasie zimnej wojny byli republikami radzieckimi lub członkami Układu Warszawskiego sąsiadującymi ze Związkiem Radzieckim. Kraje te łączy sytuacja geopolityczna i doświadczenia historyczne znacznie różniące się od ich zachodnioeuropejskich sojuszników. Finlandia miała także dość burzliwe i napięte stosunki ze Związkiem Radzieckim.

Polityka baz zagranicznych

Wszystkie kraje nordyckie mają dwustronne umowy obronne z kilkoma państwami. Porozumienia te bezpośrednio lub pośrednio umożliwiają wzmocnienie wojskowe w sytuacjach kryzysowych i konfliktów i obejmują takie aspekty, jak wymiana informacji, postanowienia dotyczące szkoleń/ćwiczeń, infrastruktura i wstępne rozmieszczenie sprzętu. Niektóre z tych umów zapewniają również ramy prawne dla obcych sił zbrojnych rozmieszczanych w czasie pokoju w celach szkoleniowych, ćwiczeń lub innych działań. Różnica pomiędzy państwami nordyckimi wiąże się ze stałym stacjonowaniem obcych sił. Na Islandii i w Danii (Grenlandia) stacjonowały/stacjonują na stałe jednostki wojskowe USA. W żadnym innym państwie nordyckim taka opcja nie jest dostępna dla nikogo.

W związku z tym Norwegia nie zezwala na tworzenie stałych baz z zagranicznymi jednostkami bojowymi, ale zasada „żadnych obcych baz w czasie pokoju w Norwegii” jest polityką zniuansowaną. Norwegia od lat pięćdziesiątych XX wieku zatwierdziła utworzenie na swoim terytorium licznych obiektów dla organizacji NATO i sił sojuszniczych, w tym stałych kwater i ośrodków NATO. Co więcej, natowskie samoloty AWACS mają wysuniętą lokalizację operacyjną z dostosowanymi do potrzeb udogodnieniami w bazie lotniczej Ørland. Przy wsparciu funduszy infrastrukturalnych NATO i inwestycji dwustronnych utworzono wiele obiektów w celu wspierania sojuszniczych operacji powietrznych, naziemnych i morskich. Wstępne rozmieszczenie sprzętu i innych przygotowań dla posiłków sojuszniczych jest od lat 70. XX wieku częścią norweskiej koncepcji odstraszania i obrony.

Od czasów zimnej wojny Norwegia kształtowała swoją politykę zezwalającą na długotrwałe rozmieszczanie sił sojuszniczych w celu przeprowadzania zapoznawania się z obszarem działania, sezonowych szkoleń i udziału w ćwiczeniach. Na przykład brytyjskie i holenderskie siły zbrojne od lat 70. XX w. prowadzą w Norwegii coroczne kursy i programy szkoleniowe w zimnych warunkach pogodowych, obecnie korzystając z wyznaczonych obiektów w północnej Norwegii. Ponadto amerykańskie i inne europejskie siły sojusznicze regularnie prowadzą szkolenia i ćwiczenia w Norwegii, mając dostęp do lokalnej infrastruktury wojskowej.

Zagraniczna działalność wojskowa w Norwegii

System zezwalania na zagraniczną działalność wojskową w Norwegii przeszedł kilka zmian, przede wszystkim poprzez usunięcie lub złagodzenie ograniczeń. Na początku lat pięćdziesiątych sojusznicze okręty marynarki wojennej i samoloty wojskowe nie mogły operować w Norwegii dalej niż 68° szerokości geograficznej północnej (tuż na południe od Narwiku). Szybko pojawiła się presja na ten reżim, przede wszystkim dlatego, że sojusznicy nie mogli trenować z siłami norweskimi w rejonie Ofoten i Troms. Z biegiem czasu linię demarkacyjną dla obcych okrętów wojennych i samolotów wojskowych przesunięto na 24° E w okolice Hammerfest, zapewniając bufor o długości około 250 km do granicy. Jednak alianckie siły lądowe miały jeszcze bardziej rygorystyczny reżim i nie mogły prowadzić żadnej działalności w hrabstwie Finnmark.

W 1995 roku system norweski przeszedł poważną rewizję, aby ułatwić sojusznicze szkolenia i ćwiczenia. Ministerstwo Obrony odeszło od nazywania reżimu „ograniczeniami, które sam sobie narzucił” i zamiast tego stworzyło bardziej „ogólne wytyczne” dotyczące szerszego zakresu zagranicznej działalności wojskowej, obejmującej siły z krajów sojuszniczych, krajów partnerskich, takich jak Finlandia, Szwecja i Szwajcaria, a nawet Rosja w tamtym czasie.

Przykładowo jednostki sojuszniczych sił lądowych mogły brać udział w ćwiczeniach wojskowych w Finnmarku, ale tylko w małych jednostkach. Zagraniczne samoloty wojskowe były również dozwolone poza 24° E po uzyskaniu specjalnego zezwolenia. Nowe przepisy pozwalają zagranicznym wojskowym samolotom transportowym i pasażerskim oraz helikopterom latać po prawie całym Finnmarku. Jednakże na 28° E utworzono nową strefę buforową, stanowiącą bezwzględne ograniczenie lotów zagranicznymi myśliwcami. W latach 2014 i 2015 francuskie myśliwce otrzymały zezwolenie na korzystanie ze stacji lotniczej Banak i pobliskiego poligonu Halkavarre, działającego co najmniej do 26° E, zgodnie ze zmienionymi przepisami. Fińskie samoloty F-18 również przyleciały do Finnmarku z własnych baz lotniczych w związku z działaniami w zakresie szkolenia transgranicznego prowadzonego przez nordyckie siły powietrzne.

Sojusznicze samoloty obserwacyjne i zbierające dane wywiadowcze monitorujące rosyjską Flotę Północną i kompleks baz na Półwyspie Kolskim musiały wcześniej pozostawać poza norweską przestrzenią powietrzną przez cały czas tranzytu do i z Morza Barentsa. W ostatnim czasie Norwegia zezwoliła amerykańskim samolotom operującym z Wielkiej Brytanii na tranzyt przez Norwegię kontynentalną aż do zachodniej części Finnmark. Stamtąd samolot musi skręcić na północ, w międzynarodową przestrzeń powietrzną, a następnie skierować się na wschód do Morza Barentsa.

Kluczowym czynnikiem w norweskiej polityce jest wrażliwość wynikająca z bliskości rosyjskich strategicznych okrętów podwodnych z bronią nuklearną patrolujących na Morzu Barentsa oraz ich struktury wsparcia na Półwyspie Kolskim. Ponadto bliskość rosyjskich obszarów testowych nowych systemów i broni na obszarach Morza Białego, Półwyspu Kolskiego i Morza Barentsa. Aspekty te są ważnymi kwestiami i wyjaśniają konserwatywne podejście Norwegii do obecności sojuszników we wschodnim Finnmarku i przyległych obszarach morskich.

Zagraniczna działalność wojskowa w Finlandii

Finlandia i Szwecja utworzyły silną więź dwustronną zaraz po zimnej wojnie i obie natychmiast stały się bardziej ekstrawertyczne. Od początku lat 90. uczestniczyły na przykład w ćwiczeniach BALTOPS dowodzonych przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych w regionie Morza Bałtyckiego. Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych i Europy szkoliły się i ćwiczyły w Finlandii na długo przed rozważeniem przez ten kraj ubiegania się o członkostwo w NATO. Od 2013 r. samoloty wojskowe innych krajów wykorzystują fińskie bazy lotnicze do udziału w odbywających się dwa razy w roku ćwiczeniach Arctic Challenge, które odbywają się w przestrzeni powietrznej północnej części Finlandii, Szwecji i Norwegii. Ponadto tankowce Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych regularnie latały nad Finlandią dwa razy w roku, aby szkolić fińskich pilotów myśliwców. Na ziemi jednostki Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych kilkakrotnie wycofywały sprzęt ze swoich górskich magazynów w środkowej Norwegii, przekraczały granicę z sąsiednimi krajami i uczestniczyły w ćwiczeniach z jednostkami zarówno fińskich, jak i szwedzkich sił zbrojnych. Części ćwiczeń NATO Trident Juncture 2018, których gospodarzem była Norwegia, odbyły się w Finlandii i Szwecji, a podczas ćwiczeń Nordic Response 2024 wspólny obszar ćwiczeń obejmuje duże obszary we wszystkich trzech państwach.

W latach 2022 i 2023 jednostki zagraniczne częściej odbywały ćwiczenia w Finlandii, aby zastosować się do porozumień dotyczących zwiększonej obecności i zapewnienia bezpieczeństwa podczas procesu składania wniosków do NATO, a także monitorować gwarancje bezpieczeństwa udzielane przez USA i innych sojuszników. Siły lądowe, okręty marynarki wojennej, jednostki korpusu piechoty morskiej i samoloty z Wielkiej Brytanii i USA stały się częstymi gośćmi w Finlandii. Na przykład amerykańskie F-16 stacjonują w bazie lotniczej Rovaniemi, 150 km od granicy z Rosją, aby ćwiczyć z fińskimi F-18. Pod koniec 2023 r. Finlandia zorganizowała duże ćwiczenia morskie na Morzu Bałtyckim, w których wzięło udział około 20 okrętów z kilku krajów NATO.

Przeloty zagranicznymi samolotami wojskowymi w Finlandii

W jednym obszarze Finowie byli znacznie bardziej restrykcyjni niż ich nordyccy sąsiedzi. W 2018 roku Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych utworzyły operację zwaną Bomber Task Force (BTF) w ramach programu Dynamic Force Employment. Samoloty bombowe sporadycznie przemieszczały się ze Stanów Zjednoczonych do innych części świata i latały wraz z regionalnymi siłami powietrznymi sojuszników. Zarówno bombowce B-1B, B-2, jak i B-52 latały w regionie nordyckim, aby współdziałać z duńskimi, fińskimi, norweskimi i szwedzkimi samolotami wojskowymi. W niektórych przypadkach amerykańskie samoloty bombowe operowały z Ørland w Norwegii lub Keflavik na Islandii w związku z rozmieszczeniem BTF w Europie. W Norwegii misje BTF miały miejsce aż do Troms, ale nie w Finnmark. Jak dotąd żadna z misji nie odbyła się nad Finlandią, w związku z czym fińskie myśliwce ćwiczyły jedynie z amerykańskimi bombowcami w innych częściach regionu nordyckiego. Jedynym wyjątkiem jest pojedynczy wiadukt dwóch B-1B na fińskich pokazach lotniczych. Amerykańskie bombowce strategiczne nigdy nie były rozmieszczone w Finlandii. Jednakże misje BTF nad Finlandią mogą być dozwolone w przyszłości.

W innej kategorii przelotów wojskowych Finowie są znacznie mniej restrykcyjni niż Norwegia. Od 2023 r. Finlandia zezwala amerykańskim samolotom obserwacyjnym i wywiadowczym RC-135 Rivet Joint operującym z RAF Mildenhall w Wielkiej Brytanii na przeloty wzdłuż całej granicy fińskiej z Rosją od Zatoki Fińskiej do jeziora Inari na północy, obok rosyjskiego kompleksu bazowego na Półwyspie Kolskim. Te amerykańskie samoloty najwyraźniej otrzymują zezwolenie dyplomatyczne na tyle elastyczne, że w niektórych lokalizacjach mogą latać w odległości mniejszej niż 50 km od granicy z Rosją. Samoloty rozpoznawcze Signals (Korpen) szwedzkich sił powietrznych mogą również latać na misjach w Finlandii w pobliżu granicy z Rosją.

Porównanie Finlandii i Norwegii

Geografia jest czynnikiem wpływającym na różne podejścia Finlandii i Norwegii do zagranicznej aktywności wojskowej w pobliżu Rosji. Norwegia ma jedynie 198 km granicy lądowej z Rosją we wschodniej części jednego z powiatów. Dlatego ograniczenie na 24° E ma niewielkie znaczenie dla możliwości sojuszniczych szkoleń i ćwiczeń w całej Norwegii. Gdyby Finlandia utworzyła podobnie 250-kilometrową strefę buforową przy granicy z Rosją, duża część Finlandii i prawie cała Finlandia Północna byłaby niedostępna dla sojuszniczych szkoleń i ćwiczeń. Finlandia ma granicę z Rosją o długości 1340 km, od Zatoki Fińskiej na południu do trójpunktowego znaku granicznego w Pasvik, a szerokość kraju wynosi zaledwie 100–500 km. Zatem Finlandia musi mieć mniejszy bufor niż Norwegia, aby ułatwić sojusznicze działania wojskowe, co jest strategicznym warunkiem wstępnym wiarygodnego odstraszania. Ograniczone opcje podyktowane położeniem geograficznym mogą również wyjaśniać, dlaczego najbardziej na północ wysunięte obiekty amerykańskiej umowy o współpracy obronnej (DCA) w Norwegii znajdują się około 450 km od Rosji, a Finlandia ma dwa obiekty DCA zaledwie 50 km od granicy.

Pozycję geopolityczną Finlandii jako państwa frontowego wyznacza przede wszystkim długa granica lądowa z Rosją. Norwegia ma jedynie niewielką granicę lądową z Rosją na północy. Jednakże Norwegia jest głównym państwem frontowym, biorąc pod uwagę zarówno granicę lądową, jak i obszary przygraniczne morskie, takie jak Morze Barentsa i Svalbard wraz z przyległymi wodami. Ponadto perspektywy rosyjskich operacji morskich i powietrznych nawet na Morzu Norweskim i Północnym Atlantyku są głównymi czynnikami rozważanymi w norweskiej polityce i strategiach bezpieczeństwa i obrony. Norwegia ma także rozległy geostrategiczny obszar tylny i głębokość w porównaniu z Finlandią. Tym samym Norwegia jest zarówno państwem frontowym, jak i obszarem tranzytowym dla posiłków i logistyki w celu wsparcia operacji wojskowych w północnej części Regionu Nordyckiego.

 

Per Erik Solli jest starszym analitykiem ds. obronności w grupie badawczej NUPIs ds. bezpieczeństwa i obrony. Pełni także funkcję starszego doradcy na Uniwersytecie Nord. Solli jest emerytowanym pułkownikiem Królewskich Norweskich Sił Powietrznych.

Øystein Solvang jest asystentem naukowym w NUPI i doktorantem na UiT – Norweskim Uniwersytecie Arktycznym.