Tomasz Augustyn
Samorządy przygotowują się na ewentualny kryzys humanitarny na Ukrainie. Szacunki mówią o potencjalnie nawet 5 milionach osób szukających schronienia w naszym kraju.
Samorządy zostały poproszone o „wskazanie listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców i liczby osób możliwych do przyjęcia”. Taką prośbę wysłał wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, a poinformował o tym prezydent Ciechanowa i sekretarz Związku Miast Polskich Krzysztof Kosiński. Na antenie Radia Ostrowiec o takiej prośbie i związanych z nią potrzebach mówił także Andrzej Jabłoński, wicestarosta powiatu ostrowskiego.
Według podanych informacji wojewodowie zwrócili się do lokalnych samorządów, by te w miarę swoich możliwości wskazały listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców, liczby osób możliwych do przyjęcia wraz z kosztami z tym związanymi i czasem potrzebnym na adaptację budynków. Chodzi o hotele, hostele, akademiki, internaty, schroniska młodzieżowe, domy weselne, hale sportowe czy obiekty agroturystyczne. Byłyby one wykorzystane, jeśli na Ukrainie nastąpi eskalacja wydarzeń i towarzyszący jej kryzys humanitarny. Według różnych szacunków ucieczki – w szczególności do Polski – morze szukać nawet do 5 milionów mieszkańców.
To duże wyzwania logistyczne, wobec tego miasta z różnych części kraju biorą już udział w szacowaniu dostępnych zasobów. Elbląg ma wygospodarowane 420 miejsc dla potencjalnych uchodźców, a prezydent miasta polecił, by przygotować kolejne miejsca. Olsztyn ma zarezerwowane 60 miejsc. Listę obiektów tworzy Wrocław, są na niej przede wszystkim akademiki i hostele.
Brak na razie informacji o ewentualnych przygotowaniach miast województwa zachodniopomorskiego do ewentualnej akcji przyjmowania uchodźców. Swoje stanowisko zaprezentował natomiast wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann podkreślając kluczową w tej kwestii współpracę rządu z samorządami. – W sytuacji kryzysowej, w sytuacji, kiedy dojdzie do agresji Rosji na Ukrainę, możemy mieć do czynienia z kryzysem humanitarnym na Ukrainie na bardzo dużą skalę, dlatego pomoc tym ludziom, którzy oczywiście wówczas będą się kwalifikowali jako uchodźcy […], wymaga wysiłku całego państwa. Bardzo ważna jest współpraca administracji rządowej i samorządowej – mówił na antenie TVP3 wicewojewoda.